Matty Cash do tej pory rozegrał cztery spotkania w reprezentacji Polski. Zawodnik Aston Villi w listopadzie, zaraz po otrzymaniu obywatelstwa, zadebiutował w kadrze, którą prowadził wówczas Paulo Sousa. Obrońca grający na co dzień w angielskiej Premier League w ostatnim czasie prezentował bardzo dobrą formę. Poskutkowało to tym, że w meczu Polska - Szwecja Czesław Michniewicz wystawił go w pierwszym składzie. Cash zaliczył dobry występ, a na boisku spędził pełne 90 minut. Matty Cash obiecał, że napije się wódki Dzień przed meczem w rozmowie z Interią, Matty Cash przyznał, że w przypadku awansu na mistrzostwa świata w Katarze napije się ... polskiej wódki. - Do Chorzowa przyjeżdża z Anglii cała moja rodzina: mama, tata, brat, ciocia. - mówił Cash - Przylatują już w poniedziałek. Więc jeśli awansujemy, na pewno będzie impreza. I na niej spróbuję w końcu polskiej wódki! Po zwycięskim spotkaniu ze Szwecją na Stadionie Śląskim rozpoczęła się wielka feta. Tam w ruch poszły szampany, którymi delektowali się zawodnicy. Następnie zabawa przeniosła się do szatni, gdzie zawodnicy wrzucali na swoje social media relacje. Matty Cash dodał zdjęcie z Arkadiuszem Milikiem i Piotrem Zielińskim, którzy trzymali w dłoniach piwo. Całość podpisał: ‘Teraz niech mi ktoś da wódkę’. Cash napił się wódki i świętował awans na mundial Jak donosi dziennikarz Interii Sebastian Staszewski, po spotkaniu Polska - Szwecja trwała impreza, na której Matty Cash spełnił swoją obietnicę i napił się polskiej wódki. Obrońca reprezentacji Polski na swoim Twiterze zamieścił wpis: ‘Wow, polska wódka jest za mocna’, co spotkało się z dużym i pozytywnym odzewem polskich internautów. Czytaj także: Losowanie grup mistrzostw świata