- Roy będzie dużym wsparciem dla mnie, ale jeszcze większym dla Irlandii. Ja będę "złym gliną", a on... "bardzo złym gliną" - żartował O'Neill, który w karierze prowadził m.in. drużyny Celticu Glasgow, Aston Villi Birmingham czy Sunderlandu. Pochodzący z Irlandii Północnej szkoleniowiec jest następcą Włocha Giovanniego Trapattoniego, który nie zdołał poprowadzić drużyny z "Zielonej Wyspy" do przyszłorocznego mundialu w Brazylii. Irlandia zajęła czwarte miejsce w grupie C eliminacji, za Niemcami, Szwecją i Austrią. 61-letni O'Neill cieszy się sporą popularnością wśród kibiców reprezentacji. Większym zaskoczeniem jest nominacja Keane'a, świetnego przed laty piłkarza Manchesteru United, ale postaci kontrowersyjnej. Przed mundialem w 2002 roku został wykluczony z kadry za krytykowanie trenera Micka McCarthy'ego i jego metod przygotowań do turnieju. Po zmianie selekcjonera na krótko wrócił do reprezentacji. Rozegrał w niej łącznie 66 spotkań i zdobył dziewięć goli. W roli trenera próbował sił w Sunderlandzie i Ipswich Town, ale wielkich sukcesów nie odniósł. - To wspaniała wiadomość. Jestem szczęśliwy i zaszczycony, że Martin poprosił mnie o współpracę. Nie mogę się już doczekać pierwszych spotkań z piłkarzami i walki o awans do mistrzostw Europy - powiedział Keane. Prezes FAI John Delaney potwierdził podaną przez trenerski duet informację na antenie rozgłośni radiowej. Nowi szkoleniowcy po raz pierwszy poprowadzą zespół Irlandii 15 listopada w towarzyskiej potyczce z Łotwą w Dublinie. Cztery dni później ich drużyna zaprezentuje się polskiej publiczności w Poznaniu.