O takich meczach, jak wczorajszy w wykonaniu reprezentacji Polski, dyskutuje się nie mniej niż po zwycięstwach. W dodatku czas jest szczególny, bo wszyscy ostrzą sobie zęby na udany występ piłkarzy Czesława Michniewicza na rozpoczynającym się już 20 listopada mundialu w Katarze, tymczasem starcie z Holendrami było bolesną lekcją. "Jeszcze jeden taki mecz i..." - prezes NIK Marian Banaś zaskoczył I najdotkliwszy nie był wcale wynik, bo przegrać 0:2 z taką reprezentacją to żaden wstyd. Dużo gorzej wyglądał niestety długimi fragmentami obraz gry naszych Orłów, którzy ustępowali praktycznie pod każdym względem rywalom. Poza tym naszym zawodnikom "udało się" dokonać nie lada sztuki, bo z Roberta Lewandowskiego uczynili bezzębnego napastnika - z jednym przyjęciem w polu karnym i bez żadnego strzału na bramkę. Nad grą Orłów po raz kolejny zżyma się Jan Tomaszewski, załamując ręce nad tym, w jakim stylu wypadli na tle mocnego rywala w ostatnim tak trudnym sprawdzianie przed batalią na Półwyspie Arabskim. Okazuje się, że spotkanie "Biało-Czerwonych" śledził również m.in. Marian Banaś, czyli prezes Najwyższej Izby Kontroli. Urzędnik państwowy popełnił wpis na Twitterze, który od razu zaczął cieszyć się wielką popularnością. - Jeszcze jeden taki mecz i wkraczamy z kontrolą - napisał 67-latek. Oczywiście wpis należy odbierać w sposób żartobliwy, o czym zresztą świadczy wymowna emotikona, dodana na końcu tego zdania. Kibice jednak liczą, że każda, nawet tak niestandardowa forma motywacji, pozytywnie wpłynie na zespół. Wszystko po to, by w Katarze nie sprawdził się przerabiany od lat, z drobnymi wyjątkami, scenariusz, czyli: mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor.