Papszun z "Medalikami" przeszedł długą, ale zakończoną sukcesami, drogę. Zaczynał do drugiej ligi, a zanim odszedł, zdobył mistrzostwo Polski. Po drodze były jeszcze dwa Puchary Polski i dwa Superpuchary Polski. Szkoleniowiec pożegnał się z klubem z Częstochowy po sezonie 2022/23. We wrześniu okazało się, że mógł to być strzał w dziesiątkę. Reprezentacja Polski właśnie straciła selekcjonera, ponieważ po trzech porażkach w eliminacjach Euro 2024 został zwolniony Fernando Santos. Prezes Kulesza szukał kandydata na jego miejsce i Papszun był w tym gronie. Ostatecznie wybór prezesa PZPN-u padł na Probierza. Natomiast były opiekun Rakowa wciąż pozostaje bez pracy, choć łączono go z Szachtarem Donieck, a teraz mówi się o reprezentacji Czech. Z prowadzenia naszych południowych sąsiadów zrezygnował bowiem Jaroslav Šilhavy, który był krytykowany za swoją pracę, mimo że Czesi wywalczyli awans z grupy, w której też występowali Polacy. Polacy pokazali, co myślą o reprezentacji. Kolejny cios w PZPN "Biało-Czerwoni" zajęli w niej trzecie miejsce i w marcu przyszłego roku zagrają w dwustopniowych barażach, z których tylko zwycięzca pojedzie na turniej do Niemiec. Tymczasem Papszun w programie "Jak uczyć futbolu" został zapytany o to, jakie byłyby jego pierwsze kroki za sterami Polaków. Reprezentacja Polski. Marek Papszun o pracy z reprezentacją Polski "Decyzji trzeba byłoby podjąć dużo. Od małych poprzez te większe. Kluczowe są struktura sztabu i kompetencje. Stanowiska, ludzie i role dla konkretnych osób" - przyznał były trener Rakowa. "To będzie ważne w każdym zespole, gdzie się pojawię. Trzeba znać oczekiwania i wymagania. Jeśli komuś by to nie pasowało, to nie możemy na niego liczyć. Jeśli przyjmuje, to musi je respektować" - kontynuował Papszun. I jeszcze zapowiedział inne rzeczy. Tak wygląda PGE Narodowy w trakcie meczu. Coś niesamowitego "Bez tego może wypaść z podstawowej jedenastki. To wprowadzenie, a następnie selekcja, powołania oraz współpraca z PZPN-em" - stwierdził były szkoleniowiec ekipy z Częstochowy, Czy kiedyś będzie mu dane wprowadzić te słowa w czyn w reprezentacji Polski?