We wtorek na stadionie, gdzie w środę o 17.00 odbędzie się mecz, oba zespoły odbyły oficjalne treningi. Podczas krótkiej konferencji prasowej trener Marcin Dorna chwalił przygotowanie boiska, na którym swoje mecze rozgrywa na co dzień Jagiellonia. Przypomniał, że spotkanie z Litwą jest pierwszym w tym roku dla jego drużyny, a zarazem ostatnim w oficjalnym terminie FIFA, przed najważniejszym spotkaniem polskiej młodzieżówki w 2014 roku: wrześniowym meczem eliminacji mistrzostw Europy U-21 z Grecją na wyjeździe. - Oczywiście gdzieś tam z tyłu głowy wizja tego meczu jest, ale przed nami to co najbliżej - mecz z Litwą i jak najlepszy występ - powiedział Dorna dziennikarzom. Pytany o przeciwnika odpowiedział, że do każdego jego zespół podchodzi z takim samym zaangażowaniem w przygotowania. W marcu ubiegłego roku w Siedlcach Polacy wygrali z Litwą 3-0, po bramkach Mariusza Stępińskiego (dwóch) oraz Bartłomieja Pawłowskiego. Dorna mówił, że przeciwnik nie był łatwy i postawił trudne warunki. - Dobrze będzie zobaczyć, jaki postęp zrobiliśmy po siedmiu meczach eliminacyjnych w 2013 roku i po ponad 40 wspólnych treningach. To będzie ciekawy sprawdzian dla nas - dodał. W eliminacjach do młodzieżowych ME reprezentacja Polski zajmuje obecnie pierwsze miejsce. Ma pięć punktów przewagi nad Turkami i sześć nad Grekami, ale obie te drużyny rozegrały po dwa mecze mniej. 5 marca zagrają między sobą. Polakom został w eliminacjach tylko wrześniowy mecz w Grecji.