Maciej Szczęsny był gościem Łukasza Ciony na kanale "Cioną po oczach" i wypowiedział się na temat potencjalnych powołań Michała Probierza, które zostaną ogłoszone 5 października. Były bramkarz zadaje w tej rozmowie pytanie: Czym powinien kierować się selekcjoner, wybierając swoich kadrowiczów? O powołaniach do reprezentacji Polski może decydować klasa piłkarza lub jego aktualna forma. Maciej Szczęsny powiedział wprost, że jeśli dla Michała Probierza liczy się to drugie, powinien on... zrezygnować z wyboru Wojciecha Szczęsnego - bramkarza, którego interwencje zapewniły naszej drużynie narodowej awans do fazy pucharowej mistrzostw świata. Maciej Szczęsny szokuje. Sugeruje, że jego syn mógłby nie dostać powołania Rzeczywiście, Wojciech Szczęsny ma za sobą bardzo nieudany mecz z Sassuolo. Czy mógłby to być jednak powód, aby Michał Probierz zrezygnował z powołania dla jednego z największych filarów i liderów reprezentacji Polski ostatnich lat? Zdaniem ojca bramkarza, tak mogłoby się stać. Ojciec reprezentanta Polski dodał co prawda, że jego syn jest przez niektórych niesłusznie obwiniany za stratę czwartego gola dla Sassuolo. Tym niemniej zasugerował on w swojej wypowiedzi, że brak powołania dla Wojciecha Szczęsnego w obecnej sytuacji nie byłby żadną kontrowersyjną decyzją w zależności od tego, czym kierują się selekcjoner i trenerzy bramkarzy. "Wspierałem go, gdy płynęła fala nienawiści". Były trener mocno o Krychowiaku Warto zauważyć, że koszmarny błąd Wojciecha Szczęsnego z meczu z Sassuolo był jednorazowym przypadkiem. Wcześniej polski bramkarz w tak ewidentny sposób zawalił bramkę dawno temu, bo aż w styczniu - stało się to w ligowym meczu przeciwko Atalancie Bergamo. W reprezentacji natomiast od dłuższego czasu jest on niepodważalnym fundamentem drużyny. Choć Polska posiada dwóch młodych i zdolnych bramkarzy (Kamila Grabarę i Marcina Bułkę), wśród kibiców, delikatnie mówiąc, nie da się wyczuć przekonania, że nadszedł czas, aby dać im szansę kosztem Wojciecha Szczęsnego.