33-letni zawodnik pierwszy raz trafił do Rosji w 2012 roku, stając się piłkarzem Tereka Grozny. W drużynie tej wytępował do 2016 roku, po czym przeniósł się do Olympique Lyon. We Francji występował jednak tylko przez rok - latem 2017 roku trafił do Lokomotiwu Moskwa. Maciej Rybus na dobre pożegnał się z naszą kadrą? W "Loko" występował do lipca. Po agresji Rosji na Ukrainę nie zdecydował się na skorzystanie z stworzonej przez FIFA możliwości zawieszenia umowy i opuszczenia kraju. Latem zaś... zmienił zespół i stał się graczem Spartaka Moskwa. Sztab reprezentacji Polski kategorycznie zapowiedział, że tak długo, jak Rybus gra w kraju Władimira Putina nie ma dla niego miejsca w kadrze "Biało-Czerwonych", której przez lata był istotnym ogniwem. Łącznie zgromadził na swoim koncie 66 występów. Wygląda na to, że kolejnych nie będzie. Defensor został zapytany o swoją reprezentacyjną przyszłość. Deklaracja Rybusa dla "RB Sport" w zasadzie nie pozostawia żadnych wątpliwości. - Czy można powiedzieć, że moja kariera w reprezentacji Polski dobiegła końca? Tak. Myślę, że tak - stwierdził. 33-latek debiutował w drużynie narodowej w 2009 roku. Ostatni występ zaliczył w listopadzie ubiegłego roku, w starciu z Andorą (4:1).