Reprezentacja rozpoczęła eliminacje w ostatni czwartek wyjazdową wygraną 1-0 z Austrią po bramce Krzysztofa Piątka. Już w niedzielę o 20.45 na PGE Narodowym ekipa Jerzego Brzęczka podejmie Łotwę w kolejnym meczu o eliminacyjne punkty. "Biało-Czerwoni" muszą radzić sobie bez 33-letniego Piszczka, który po nieudanym mundialu w Rosji zrezygnował z reprezentacyjnej kariery. - Jestem optymistą. Będę trzymał kciuki za reprezentację Jurka Brzęczka - powiedział Piszczek w wywiadzie dla "Łączy nas piłka". Uczestnik mistrzostw świata oraz trzech turniejów finałowych Euro zapewnia, że nie żałuje swojej decyzji o rozstaniu z kadrą. - Dla mnie oczywiście kadra to już rozdział zamknięty i nic się w tej kwestii nie zmieni. To była świadoma decyzja - podkreślił. - Co nie znaczy, że reprezentacji nie kibicuję - będę oglądał wszystkie spotkania - zapewnił obrońca Borussii Dortmund. WS