- Będziemy mieli przez ten czas pełny dostęp do zespołu, zobaczymy, jak wygląda szkolenie w tak wielkim klubie - powiedział Dawidziuk w "Przeglądzie Sportowym". - Zostaliśmy zakwaterowani bardzo blisko stadionu Camp Nou, więc mamy mnóstwo czasu, by się wszystkiemu dokładnie przyjrzeć. Najważniejsze są dla nas kwestie szkoleniowe, ale kontakt z tymi ludźmi to również niesamowite przeżycie - dodał Dawidziuk. - Jestem niezwykle ciekawy spotkania z Frankiem Rijkaardem, z którym miałem kiedyś okazję wystąpić w jednej drużynie w meczu gwiazd Europy przeciwko gwiazdom Afryki. Holender bardzo mnie wówczas zaskoczył. W przedmeczowej rozmowie przypomniał mi bowiem, że graliśmy kiedyś przeciwko sobie w reprezentacjach juniorskich w spotkaniu w Gorzowie, które wygraliśmy 1:0 - stwierdził Dziekanowski.