- To można było przewidzieć i przygotować się do tego. Obydwa zespoły powinny się wcześniej dogadać i zgodzić na zamknięcie dachu. Trudno za tę sytuację winić PZPN. Zadecydowali o tym w poniedziałek trenerzy obu drużyn. - Największe uwagi można mieć do murawy. Była bardzo źle przygotowana. W historii futbolu były podobne przypadki i mecze udało się rozgrywać. W Anglii pada po parę dni i boisko jest w stanie przyjąć tyle wody. Tutaj zawiódł drenaż. - Współczuję kibicom. Byli słabo informowani o tej całej sytuacji, po zachowaniu sędziów musieli się domyślać o co chodzi. Byli bardzo zdenerwowani i trudno się dziwić. A co dopiero mają powiedzieć Anglicy? Myślę, że w środę trybuny nie będą pełne. Mecz Polska - Anglia zostanie rozegrany w środę na Stadionie Narodowym w Warszawie o godzinie 17.00. Pierwotnie miał się odbyć we wtorkowy wieczór. "Polska" grupa el. MŚ - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Zobacz, jak relacjonowaliśmy wtorkowe wydarzenia na Stadionie Narodowym. Kliknij!