- Wykonaliśmy dzisiaj nasze zadanie. To było pewne i spokojne zwycięstwo, wiadomo, zawsze można strzelić więcej bramek, ale mamy przed sobą drugi mecz, który może zadecydować o awansie. Wykonaliśmy plan, który mieliśmy i teraz możemy się skupić na starciu z Macedonią Północną - mówił po meczu Lewandowski przed kamerami TVP. - W pierwszej połowie mieliśmy parę sytuacji i od razu strzeliliśmy bramki. W drugiej zabrakło nieco zimnej krwi, ale myślę, że to zostanie na niedzielę i wtedy skuteczność w dogodnych okazjach będzie jeszcze większa, będziemy strzelać bramki i zwyciężymy. Ten mecz może dać nam spokój i świadomość, że wszystko jest w naszych nogach, rękach i głowach. Obyśmy w spotkaniu z Macedonią Północną postawili kropkę nad "i" i świętowali awans nieco wcześniej, niż w poprzednich eliminacjach" - kontynuował Lewandowski. Kapitan polskiej kadry skomentował także występ Sebastiana Szymańskiego, który w czwartek po raz pierwszy wystąpił w podstawowym składzie seniorskiej reprezentacji. - Rozegrał bardzo dobre spotkanie, dużo dawał nam w defensywie. Wiedział jak podać bez przyjęcia, kiedy rozegrać piłkę. Zanotował fajny występ. Mam nadzieję, że niedzielny mecz z Macedonią będzie potwierdzeniem naszej formy - ocenił poczynania młodszego kolegi RL9. W czwartek komplet punktów zgarnęła także Macedonia Północna, która pokonała Słowenię 2-1, a w niedzielę stawi się w Warszawie. - Na pewno w ich zespole będzie panowała euforia. Jest to niewygodny rywal. Pamiętam, jak graliśmy u nich na wyjeździe - defensywa grała bardzo dobrze, z przodu też mają kilku piłkarzy, którzy potrafią pograć, ale wszystko zależy od nas, od tego na co im pozwolimy. To my wystąpimy u siebie. Mam nadzieję, że wróci nasz styl gry, nasze akcje i spokój. W tym meczu damy już wszystko co mamy - deklaruje nasz napastnik. Czy w szatni po spotkaniu nastąpiła eksplozja radości? - Nie, to nie czas i miejsce na to. Wykonaliśmy zadanie. Przyjechaliśmy, zwyciężyliśmy i wracamy. To dopiero ten drugi mecz w niedziele będzie decydujący, również nieco trudniejszy i trzeba będzie dać z siebie wszystko - uspokaja nastroje Lewandowski. TB Wyniki "polskiej" grupy G - śledź wyniki eliminacji z Interią!