Młodzieżowe Euro jest najważniejszą piłkarską imprezą organizowaną przez PZPN od czasów Euro 2012. W skali prestiżu przebija nawet finał Ligi Europejskiej na Stadionie Narodowym w Warszawie. Zresztą PZPN starał się o organizację "dorosłego" Euro 2020, ale wycofał kandydaturę, realnie oceniając nasze szanse i postawił na młodzieżową imprezę. Mecze transmitowane w 129 krajach świata, niemal 1500 akredytowanych dziennikarzy i ponad 320 tys. biletów udostępnionych w sprzedaży dla kibiców. To liczby, które najdobitniej pokazują skalę przyszłorocznych mistrzostw. Nic więc dziwnego, że PZPN mocno zabiegał o ich organizację. Pierwszy akord przyszłorocznych mistrzostw odbędzie się już dziś. O godz. 18 w Krakowie zostaną rozlosowane grupy turnieju. Polska, jako gospodarz, znalazła się w pierwszym koszyku obok Niemiec i Portugalii. W drugim są reprezentacje: Anglii, Hiszpanii i Danii, a w trzecim: Włoch, Szwecji, Czech, Serbii, Słowacji i Macedonii. 12 uczestników zostanie przydzielonych do trzech grup (po jednej drużynie z pierwszego i drugiego koszyka i po dwa zespoły z trzeciego). Polscy piłkarze liczą na dobre losowanie, by już w pierwszej fazie uniknąć najmocniejszych rywali. - Prawda jest taka, że tylko gdybamy. Tak czy inaczej będziemy musieli zagrać z tymi, których przydzieli nam los. Czekam na losowanie i liczę na ciekawych rywali - przyznaje w rozmowie z Interią Radosław Murawski. Pomocnik Piasta Gliwice i młodzieżowej reprezentacji. W tym momencie to jeden z filarów kadry Marcina Dorny, ale może się to zmienić. Wszystko przez to, że "młodzieżówka" może zostać zasilona piłkarzami z pierwszej reprezentacji. Na mistrzostwach zagrają zawodnicy, którzy urodzili się po 1 stycznia 1994 roku. W związku z tym nasza kadra może być naszpikowana gwiazdami, bo mogliby w niej zagrać m.in. Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński, Karol Linetty, Bartosz Kapustka czy Paweł Dawidowicz. Z jednej strony mogłoby to zaburzyć trzon obecnej kadry, a z drugiej wyraźnie dodałoby jakości naszym młodzieżowcom. - Jest ryzyko, że straciłbym miejsce w składzie. Jeżeli ci piłkarze "zejdą" do naszej drużyny, to na pewno będą wzmocnieniem. Jeśli jednak tak się nie stanie, to nie martwmy się, bo nasz zespół jest naprawdę mocny - dodaje Murawski. Młodzieżowe Euro to jednak nie tylko reprezentacja Polski. Nad Wisłą może pojawić się plejada gwiazd europejskiej piłki, np. Renato Sanches (Portugalia, Bayern Monachium), Leroy Sane (Niemcy, Manchester City), Marco Asensio (Hiszpania, Real Madryt), Marcus Rashford (Anglia, Manchester United) czy Raheem Sterling (Anglia, Manchester City). Już teraz wiadomo, że reprezentacja Polski dwa pierwsze mecze rozegra w Lublinie, a trzeci w Kielcach. Na tych stadionach będzie bowiem rywalizować grupa A. Pozostałymi miastami-gospodarzami są: Kraków (tu odbędzie się finał), Tychy, Gdynia oraz Bydgoszcz. Turniej odbędzie się w dniach 16-30 czerwca. Łukasz Szpyrka Podział na koszyki: Koszyk I: Polska, Niemcy, Portugalia Koszyk II: Anglia, Hiszpania, Dania Koszyk III: Włochy, Szwecja, Czechy, Serbia, Słowacja, Macedonia