Hondurasna mundial nie jedzie - przegrał eliminacje strefy północnoamerykańskiej CONCACAF z Meksykiem, Stanami Zjednoczonymi, rewelacyjną kanadą oraz Kostaryką, która przeszła na mundial w barażu. Hondurańska drużyna gra zatem mecze towarzyskie, w tym z Argentyną w ramach początku jej zasadniczych przygotowań do mundialu. Na nim Argentyńczycy zmierzą się z Meksykiem, Arabią Saudyjską oraz Polską (30 listopada). Mecz odbył się na neutralnym stadionie Hard Rock w Miami na Florydzie w USA. Argentyna wygrała 3-0 po dwóch bramkach Lionela Messiego i jednym trafieniu Lautaro Martineza. Gracz Interu Mediolan strzelił pierwszego gola w 16. minucie, Messi podwyższył bramką do szatni i ustalił wynik na 3-0 w 69. minucie. A nie był to najmocniejszy skład, jaki Argentyna może wystawić. CZYTAJ TAKŻE: Odszedł wielki kibic Argentyny, red. Tomasz Wołek Oznacza to, że Argentyna jest niepokonana od 2019 roku, gdy uległa nieoczekiwanie Wenezueli 1-3. W tym czasie nie tylko awansowała na mundial, ale na dodatek wygrała Copa America, co dla Messiego było szalenie ważne - zmazało jego fatalne doświadczenia sprzed lat, gdy Argentyna przegrywała finały z Chile. W tym czasie dwukrotni mistrzowie świata pokonali np. w imponującym stylu Włochów 3-0 w meczu o "superpuchar świata" między mistrzem Europy i mistrzem Ameryki Południowej. Argentyna wystąpiła w składzie: Rulli - Molina, Pezzella (65. Perez), Lisandro Martinez, Tagliafaco - de Paul (72. Mac Allister), Paredes (64. Fernandez), Lo Celso (72. Correa) - Messi, Lautaro Martinez (46. Alvarez), Papu Gomez (54. Almada) Kto odpadł z walki o mundial przez wulkan? [GRA NAWROTA o eliminacjach mundialu 2022]