Portugalia zagra z "Biało-Czerwonymi" 11 października w Lidze Narodów, trzy dni później jest jeszcze zaplanowany towarzyski mecz ze Szkocją. Dotychczas Ronaldo już czterokrotnie mierzył się z Polakami, w tym dwa razy na naszych boiskach. Występu sprzed 12 lat (też 11 października...) nie może wspominać najlepiej, bo Euzebiusz Smolarek niemal w pojedynkę wygrał wtedy w Chorzowie z brązowymi medalistami mundialu w Niemczech (2-1), potem był jeszcze remis 2-2 w Lizbonie (strzelił jedną z bramek), bezbramkowy remis na otwarcie Stadionu Narodowego przed Euro'2012 i horror z rzutami karnymi na mistrzostwach Europy we Francji. Przypomnijmy, że trener Fernando Santos nie korzystał z usług swojego najlepszego zawodnika już we wrześniu, gdy aktualni mistrzowie Europy wygrywali z Włochami, też w Lidze Narodów. Ronaldo wolał wtedy zostać w klubie, aby lepiej aklimatyzować się w nowym otoczeniu, po przejściu z Realu Madryt do Juventusu Turyn. Teraz argumentacja jest podobna. Ale jest też druga ważna informacja. Po rozmowie i wspólnych ustaleniach z selekcjonerem oraz prezesem federacji pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki zabraknie również w listopadzie, gdy Polacy będą grali rewanż z Portugalią na wyjeździe. To oznacza, że wróci do kadry dopiero w przyszłym roku. Ronaldo miał dosyć trudny początek sezonu. Przez kilka meczów nie mógł strzelić gola dla Juventusu. Przełamał się dopiero w czwartej kolejce Serie A, w meczu z Sassuolo, strzelając od razu dwie bramki. W ostatnim meczu Ligi Mistrzów pauzował z powodu czerwonej kartki, którą otrzymał w spotkaniu z Valencią. W kolejnych starciach z Manchesterem United będzie mógł już jednak wystąpić. W ostatnich dniach Ronaldo jest również w centrum wydarzeń pozasportowych, bo wróciła sprawa rzekomego gwałtu sprzed dziewięciu lat w Las Vegas. Policja ponownie wszczęła dochodzenie po tym, jak 34-letnia Amerykanka Kathryn Mayorga złożyła zawiadomienie, jakoby Portugalczyk wywierał na nią presję, aby milczała o wszystkim w zamian za sowite (375 tys. dolarów) odszkodowanie. Ronaldo zaprzecza oskarżeniom, twierdząc, że ma "czyste sumienie". Piłkarze Portugalii powołani na mecze z Polską (11 października) oraz ze Szkocją (14 października): Bramkarze: Beto (Goztepe Izmir), Claudio Ramos (Tondela), Rui Patricio (Wolverhampton). Obrońcy: Cedric Soares (Southampton), Joao Cancelo (Juventus), Kevin Rodrigues (Real Sociedad), Luis Neto (Zenit Sankt Petersburg), Mario Rui (Napoli), Pedro Mendes (Montpellier), Pepe (Besiktas Stambuł), Ruben Dias (Benfica Lizbona). Pomocnicy: Bruno Fernandes (Sporting Lizbona), Danilo Pereira (Porto), Gedson Fernandes (Benfica), Pizzi (Benfica), Renato Sanches (Bayern Monachium), Ruben Neves (Wolverhampton), Sergio Oliveira (Porto), William Carvalho (Real Betis). Napastnicy: Andre Silva (Sevilla), Bernardo Silva (Manchester City), Bruma (Lipsk), Eder (Lokomotiw Moskwa), Goncalo Guedes (Valencia), Helder Costa (Wolverhampton). RP