Sebastian Staszewski, Interia: - W niedzielnym treningu reprezentacji Polski udział wziął Robert Lewandowski. Czy to oznacza, że ze zdrowiem kapitana wszystko jest w porządku? Jakub Kwiatkowski: - Tak, dziś Robert trenował od samego początku z drużyną, nie miał zajęć indywidualnych. Sytuacja się więc normuje. Co z Kamilem Glikiem i Mateuszem Wieteską? Oni w sobotę nie trenowali. - Ale dziś wrócili do zajęć. W przypadku Kamila chodziło o mały dyskomfort mięśniowy. Natomiast Mateusz poskarżył się na zawroty głowy, a że w meczu ligowym zderzył się z rywalem, to nie chcieliśmy ryzykować i profilaktycznie pozostawiliśmy go w hotelu. Natomiast wszystko jest już dobrze. Problemy zdrowotne dotyczą więc tylko Szymona Żurkowskiego i Krzysztofa Piątka? - Tak. W obu przypadkach decyzja o tym, czy zostaną wpisani do kadry meczowej, zapadnie dopiero w poniedziałek wieczorem. A więc w ostatniej chwili. Jeśli chodzi o Szymona, to przechodzi obecnie rehabilitację w hotelu i jutro okaże się czy może wyjść na trening. Czekamy też na wieści w sprawie Krzyśka. On ma założony specjalny opatrunek próżniowy, który zostanie zdjęty jutro. Jeśli nie będzie w stanie wyjść na trening, to nie znajdzie się w kadrze. A jeśli będzie mógł trenować, to sprawa będzie otwarta. Już jutro zaraz po meczu Polaków nasz program na żywo Interia Sport Gramy Dalej! - Sprawdź szczegóły! Jakie dajecie Piątkowi szanse? - Po prostu na niego czekamy. Sztab medyczny robi wszystko, aby Krzysiek był gotowy do gry. \ Co z pozostałymi przygotowaniami do tego meczu? - Na nic nie możemy narzekać. W bardzo dobrym stanie jest murawa. Stadion Śląski wykonał tu ogromną pracę, świetną robotę zrobił też pan Andrzej Trojan, greenkeaper z Łodzi, z którego usług korzystamy. Piłkarze są zadowoleni ze stanu boiska. Jest ono w dużo lepszym stanie niż te w Glasgow. W Katowicach rozmawiał Sebastian Staszewski, Interia