Już najbliższą środę, 29 maja, selekcjoner Michał Probierz ogłosi szeroką kadrę na finały Euro 2024. Trzy dni później rozpocznie się przedturniejowe zgrupowanie reprezentacji Polski. W jego trakcie rozegramy dwa spotkanie towarzyskie - z Ukrainą (7.06) i Turcją (10.06). Dzień później wylot do Niemiec. - Wewnętrzne miałem spokój, że awansujemy do mistrzostw Europy. Zdawałem sobie sprawę, że moc mentalna jest na właściwym poziomie. Wiem, że zagramy w grupie śmierci. Ale wierzę, że punkty zdobędziemy. I zagramy taką piłkę, że kibice będą z nas dumni - mówi Robert Lewandowski w rozmowie z kanałem Łączy Nas Piłka. Zwrot akcji w sprawie Lewandowskiego. Barcelona "uratowana", Hiszpanie dementują Lewandowski otwarcie o klimacie w kadrze. "Trzeba umieć to powiedzieć w cztery oczy" Bardziej niż optymizm kapitana kadry, cieszy uzdrowiona atmosfera w reprezentacji. Przez długie miesiące nie było z tym najlepiej. Ze słów Lewandowskiego wynika, że poprawa sytuacji w tym aspekcie to w sporej mierze zasługa selekcjonera. - Na dłuższą metę piłkarz wyczuje trenera. Wyczuje, czy trener mówi prawdę, czy co innego mówi, co innego myśli, a jeszcze co innego robi. Nawet jeśli to są ciężkie decyzje, to trzeba umieć to powiedzieć w cztery oczy. Zawsze lepiej powiedzieć prawdę. Piłkarz to zaakceptuje. Może być zły, ale na końcu szczerość doceni - twierdzi "Lewy". Co za słowa Roberta Lewandowskiego. Musiał to zrobić, wielkie wzruszenie - Każdy piłkarz doceni trenera, który mówi prawdę. Ona może być czasem ciężka dla dwóch stron. Ale jeśli jesteś fair, to zawodnik to czuje. I nawet jeśli nie gra, to złość przekuje na pozytywny aspekt. A jak trener nie do końca ci powie prawdę, nie będzie miał u piłkarza zaufania - dodaje lider kadry. Finały Euro 2024 zostaną rozegrane na niemieckich stadionach w dniach 14 czerwca - 14 lipca. Po zwycięskich barażach Polska trafiła do grupy D, uznawanej za jedną z najsilniejszych. Nasi rywale to Holandia (16.06, Hamburg), Austria (21.06, Berlin) i Francja (25.06, Dortmund).