Tuż po meczu Robert Lewandowski został zapytany o postawę kilku innych reprezentantów. Kapitan został poproszony o ocenę występu Pawła Dawidowicza. - Paweł wreszcie dotarł. Na pewno kontuzje blokowały mu przyjazdy na zgrupowanie. Zbierał wszystkie długie piłki, tak jak życzylibyśmy sobie to przed spotkaniem. Duży plus dla niego - stwierdził Lewandowski. Jako kolejnych do oceny zostali poddani Piotr Zieliński oraz Nicola Zalewski, którzy ostatnio mają problem z regularną grą w swoich klubach. - Piotrek i Nicola też mają już doświadczenie, dużo meczów w nogach. Nawet gdy Nicola wchodzi z ławki w klubie, to cały czas w jakimś rytmie jest. "Zielu" może zagrał parę meczów mniej, ale nie zapomniał jak się gra w piłkę. Dla niego to mógł być bardzo fajny mecz przygotowujący do spotkania z Walią - stwierdził. Lewandowski chwalił kolegów i czeka na Walię W meczu z Estonią Lewandowski zagrał 90 minut. Czy zdąży wypocząć do finału baraży? - Gramy mecz dopiero we wtorek. Więcej treningów zrobię teraz przed Walią, niż zrobiłem przed Estonią. Jutro jest trening regeneracyjny i wyrównawczy dla tych, którzy nie grali z Estonią. Dzień po meczu zawsze jest spokojniejszy, potem normalne treningi w niedzielę i poniedziałek. Więc tutaj bez problemu - odpowiedział Lewandowski. Na koniec kapitan został zapytany o kontuzję Przemysława Frankowskiego. - Ciężko mi powiedzieć. Wiem, że coś tam poczuł. Oby nic poważnego się nie okazało - skomentował kapitan naszej kadry.