- Próbowaliśmy w pierwszej połowie rozerwać obronę gości. W drugiej już było więcej miejsca, bo i obrońcy mieli mniej siły - powiedział Lewandowski.- Czasem trzeba zamęczyć przeciwnika, żeby później było łatwiej i to poskutkowało - stwierdził zawodnik Borussii Dortmund.Czy Roberta nie martwi fakt, że już w pięciu kolejnych meczach reprezentacji nie zdobył bramki? - Wiadomo, że napastnika rozlicza się z bramek. Ale staram się też dogrywać kolegom, czy jak w meczu z Czarnogórą zrobić karnego.- Mam nadzieję, że kolejne mecze w reprezentacji i klubie już będą inne. W poprzednim sezonie też się na początku rozkręcałem - powiedział "Lewy".- Wkrótce zaczynamy grać co trzy dni, dojdzie Liga Mistrzów, więc nie chciałem, żeby ta forma przyszła za wcześnie. Mam nadzieję, że przyjdzie w odpowiednim momencie. Liczę, że jak strzelę pierwszą bramkę w Bundeslidze, to już pójdzie z górki - stwierdził polski napastnik. Z Wrocławia Waldemar Stelmach Zobacz tabelę w "polskiej" grupie Zobacz wyniki i tabele eliminacji MŚ 2014