Na ostatniej prostej kwalifikacji ME 2024 sytuacja <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">reprezentacji Polski</a> jest nie do pozazdroszczenia. W tabeli "Biało-Czerwoni" wyprzedzają jedynie <a class="db-object" title="Wyspy Owcze" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wyspy-owcze,spti,1580" data-id="1580" data-type="t">Wyspy Owcze</a>. O bezpośredni awans z grupy będzie trudno, limit potknięć został już wyczerpany. W dyskusjach kibiców i ekspertów momentami pojawia się desperacja. Jej najjaskrawszy przejaw to żądanie odstawienia od wyjściowej jedenastki <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a>. Nie brakuje też głosów nawołujących do pominięcia kapitana kadry przy powołaniach na najbliższe zgrupowanie drużyny narodowej. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-oto-kulisy-zatrudnienia-michala-probierza-pzpn-bal-sie-marka,nId,7039109" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Oto kulisy zatrudnienia Michała Probierza. "PZPN bał się Marka Papszuna"</a> Co na to Michał Probierz, który nominację na selekcjonera odebrał w środowe popołudnie? Michał Probierz: Lewandowski poza kadrą? Nie traktuję poważnie takich rad - Wielu oczekuje rewolucji w kadrze. Słyszę głosy, żeby odstawić Roberta Lewandowskiego, zabrać mu opaskę kapitana i tak dalej. Nie traktuję poważnie takich rad. Najpierw trzeba zbadać sytuację i znać przyczynę, dlaczego dzieją się pewne rzeczy - oznajmił szef kadry w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Żaden trener na świecie, jeżeli zostałby zapytany, czy chce u siebie Roberta Lewandowskiego, nie powie, że go nie chce. Polskiej piłki nie stać na zrezygnowanie z Roberta Lewandowskiego - dodaje selekcjoner. "Lewy" był cieniem samego siebie w przegranym meczu z <a class="db-object" title="Albania" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-albania,spti,1609" data-id="1609" data-type="t">Albanią</a> w Tiranie (0-2). Po powrocie do Katalonii odzyskał jednak wigor. W ligowym starciu z <a class="db-object" title="Betis Sewilla" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-betis-sewilla,spti,3292" data-id="3292" data-type="t">Betisem Sewilla</a> strzelił gola i zaliczył dwie asysty. Do siatki trafił też w potyczce z <a class="db-object" title="Royal Antwerp" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-royal-antwerp,spti,3272" data-id="3272" data-type="t">Royalem Antwerp</a> w Champions League. Oba spotkania <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Barcelona</a> wygrała 5-0. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-probierz-zarzekal-sie-ze-nigdy-tego-nie-zrobi-zmienil-jednak,nId,7041023" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Probierz zarzekał się, że nigdy tego nie zrobi. Zmienił jednak zdanie. Wystarczył jeden telefon </a> Probierz przekonuje, że nie zamierza w kadrze robić rewolucji. Żelazna dyscyplina? Też nie. To nie jest właściwy moment. - Mamy bardzo dobrych zawodników, u których trzeba wyzwolić potencjał i sprawić by wiedzieli, na jakich zasadach grają. Dlatego nie uważam, że ta reprezentacja potrzebuje teraz trenera zamordysty, który zrobi rewolucję. Pierwszy krok polega na tym, aby zaufać zawodnikom, potem wygrać z <a class="db-object" title="Wyspy Owcze" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wyspy-owcze,spti,1580" data-id="1580" data-type="t">Wyspami Owczymi</a> i <a class="db-object" title="Mołdawia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-moldawia,spti,1610" data-id="1610" data-type="t">Mołdawią</a> i doprowadzić do sytuacji, by listopadowy mecz z <a class="db-object" title="Czechy" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-czechy,spti,1603" data-id="1603" data-type="t">Czechami</a> był o coś - tłumaczy 50-letni szkoleniowiec. Do selekcjonerskiego debiutu Probierza pozostało dokładnie 21 dni. Cel oczywisty - awans do finałów Euro 2024. Potem przyjdzie czas na kolejne wyzwania. Umowa nowo mianowanego selekcjonera obowiązuje do zakończenia eliminacji MŚ 2026. Najbliższe mecze kwalifikacji ME <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592">Polska</a> rozegra w październiku. Najpierw zmierzy się na wyjeździe z <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wyspy-owcze,spti,1580">Wyspami Owczymi</a> (12.10), później powalczy u siebie z <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-moldawia,spti,1610">Mołdawią</a> (15.10). Batalia o finały Euro 2024 zakończy się domową konfrontacją z <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-czechy,spti,1603">Czechami</a> (17.11). Aktualną sytuację w tabeli grupy E sprawdzisz <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-kulesza-musi-kipiec-z-wscieklosci-zobacz-aktualna-tabele-pol,nId,7017274" target="_blank" rel="noreferrer noopener">TUTAJ</a>.