To oczywiście tylko szacunki, które nie muszą mieć odzwierciedlenia z realnymi cenami na rynku piłkarskim - i często nie mają - ale faktem jest, że wyceny CIES opierają się na bardzo wielu elementach, aby możliwie najlepiej oddać wartość piłkarza. Co wynika z zestawienia, które właśnie się pojawiło? Lewandowski jest obecnie wart 65,6 mln euro, ciągle dużo, ale jego cena niemal od roku spada z każdym miesiącem. Wzrost można było zanotować jedynie od listopada 2017 do stycznia 2018, kiedy osiągnął maksymalną wartość 107,5 mln euro. Tegoroczny zjazd jest więc znaczny, co więcej - najbardziej odczuwalny w ostatnich dwóch miesiącach. Jeszcze na początku września analitycy CIES wyceniali go na 83,4 mln euro, by miesiąc później zejść z tej kwoty o ponad 9 milionów (74,2 mln euro). Dużo. Najlepszy polski zawodnik "płaci" w ten sposób niewątpliwie nie tylko za swoją słabszą postawę (choć niedawno był moment, że na chwilę się przebudził, jak za najlepszych czasów), ale również za wyraźnie słabszy okres Bayernu. Drugim najlepiej wycenianym graczem z Polski jest Piotr Zieliński. Za pomocnika, który miał niejeden dobry mecz w Napoli, ale też nie zawsze znajduje miejsce w podstawowym składzie u Carlo Ancelottiego, trzeba zapłacić 45,2 mln euro. To też najniższa wartość w ciągu ostatniego roku, choć różnice od początku nowego sezonu nie są wielkie. Zieliński nie może też odnaleźć się w wielkich meczach, tak jak we wtorek przeciwko PSG. Piątek drogi, ale... nie aż tak bardzo Największą karierę w najbliższym czasie media (szczególnie włoskie) przepowiadały Krzysztofowi Piątkowi z Genoi. Były zawodnik Cracovii, sprzedany za 4 mln euro, miał rzeczywiście wejście smoka, zaczęły pojawiać się niebotyczne kwoty kolejnego transferu, między 40 a 60 mln euro! Realna wartość jest jednak mniejsza, a według Obserwatorium Futbolu - znacznie mniejsza. 12,9 mln euro. Co ciekawe, przed Piątkiem jest jeszcze co najmniej czterech polskich zawodników - Wojciech Szczęsny (26,3 mln euro), Kamil Glik (22,6), Karol Linetty (15,5) i Arkadiusz Milik (13,9). Piszemy co najmniej, ponieważ w zestawieniu nie ma np. ligi rosyjskiej, więc brakuje dokładnych danych na temat Grzegorza Krychowiaka grającego w Lokomotiwie Moskwa. Jak Polacy prezentują się na tle najlepszych? Po raz pierwszy na czele stawki znalazł się Kylian Mbappe. Niespełna 20-letni mistrz świata i lider klasyfikacji strzelców w Ligue 1 jest obecnie wart 216,5 mln euro. Tuż za nim najbardziej wartościowi są: Harry Kane (197,3) oraz Neymar (197), którzy idą niemal łeb w łeb. W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze: Mohamed Salah (173,0), Philippe Coutinho (171,3), Leo Messi (170,6), Raheem Sterling (164,6), Romelu Lukaku (164,3), Dele Alli (163,4) oraz Antoine Griezmann (157,7). Warto odnotować, że również ceny za zawodników defensywnych są ogromne. Wśród bramkarzy niespodziewanie "prowadzi" Ederson (Manchester City, 102,0 mln euro), ale Marc-Andre ter Stegen z Barcelony depsze mu po piętach (99,1). Najdroższym obrońcą jest obecnie Samuel Umtiti (99,2) przed Davinsonem Sanchezem (97,2) i Trentem Alexandrem-Arnoldem (96,4). Najbardziej wartościowi polscy piłkarze według Obserwatorium Futbolu CIES (w nawiasie wyceny z października i września, kwoty podane w mln euro) Robert Lewandowski 65,6 (74,2; 83,4) Piotr Zieliński 45,2 (48,6; 49,6) Wojciech Szczęsny 26,3 (24,6; 22,9) Kamil Glik 22,6 (24,2; 25,4) Karol Linetty 15,5 (15,0; 13,6) Arkadiusz Milik 13,9 (13,0; 12,1) Krzysztof Piątek 12,9 (12,5; 8,8; 6,0) Dawid Kownacki 12,3 (11,8; 10,2) Bartosz Bereszyński 11,0 (9,9; 8,3) Jan Bednarek 7,4 (7,4, 7,1) Łukasz Fabiański 6,2 (6,2, 5,6) Łukasz Piszczek 3,7 (3,5; 3,4) Remigiusz Półtorak