Beenhakker ma ból głowy nie z powodu przyznania polskiego obywatelstwa Rogerowi, a kłopotami Macieja Żurawskiego i Jacka Krzynówka. Obaj zawodnicy nie mają miejsca w podstawowych składach swoich drużyn klubowych. "To jest dla mnie ogromny problem, bo sprawa dotyczy kapitana i jednego z najlepszych zawodników. Ale jeśli nie będą grali wiosną, to nie będę miał podstaw do powołania ich na mistrzostwa. Nie przywiązuję się do nazwisk. Potrzebuję piłkarzy, którzy są przygotowani do gry. Wiem, że Żurawski i Krzynówek są doświadczeni i odpowiedzialni, ale brak określonej liczby rozegranych meczów odbiłby się niekorzystnie na ich formie" - tłumaczył Beenhakker. Sytuacja "Żurawia" mogłaby ulec zmianie gdyby kapitan biało-czerwonych zmienił klub. Zainteresowany pozyskaniem Żurawskiego jest Columbus Crew, ale Amerykanie nie mogą dojść do porozumienia z Celtikiem Glasgow w sprawie sumy odstępnego. "Poziom ligi amerykańskiej nie jest niższy niż polskiej i stale się podnosi poprzez dopływ coraz lepszych trenerów. Kluby mają pieniądze na angażowanie dobrych europejskich i południowoamerykańskich zawodników. Żurawski mógłby tam grać z pożytkiem dla siebie i reprezentacji" - stwierdził holenderski szkoleniowiec.