- Futbol to wygrywanie. Grajcie, żeby zwyciężyć. Kiedy popełniacie na boisku błąd, wyciągajcie z niego wnioski. Dojście do tego jest dużym krokiem do przodu - Holender kontynuował z surową miną. Wśród piłkarzy zapanowała kompletna cisza, dopiero po chwili, aby rozładować napięcie selekcjoner po przyjacielsku objął Radosława Majewskiego, a biegnąc w stronę lini bocznej pchnął dla żartu Kamila Grosickiego. Piłkarz Legii dobrze wiedział co chciał przekazać trener kadry. Jeszcze niedawno leczył się od uzależnienia od hazardu.