Paulo Sousa, objął reprezentację Polski pod koniec stycznia 2021 roku, zastępując na stanowisku selekcjonera Jerzego Brzęczka. 52-latek poprowadził "Biało-Czerwonych" w grupie eliminacjyjnej do mistrzostw świata w Katarze, a także podczas Euro 2020 (w 2021 roku). Portugalczyk zdecydował się opuścić stanowisko w grudniu 2021 roku, wykorzystując okazję, by przejąć Flamengo Rio de Janeiro i tym samym zostawiając reprezentację na kilka miesięcy przed barażami, decydującymi o udziale w mundialu. Andrzej Janisz: Paulo Sousa był fałszywym człowiekiem Sousa wywołał w ten sposób ogromną burzę w polskiej przestrzeni publicznej, a znany i ceniony dziennikarz oraz komentator - Andrzej Janisz zapewnia, że od samego początku miał wrażenie, że Portugalczykowi daleko do bycia szczerym człowiekiem. "Nie lubię fałszywych ludzi. Jego pierwsze zdanie o Janie Pawle II wyrobiło we mnie opinię, że jest to fałszywy człowiek. W odróżnieniu od Zbigniewa Bońka, którego w roli prezesa zawsze darzyłem szacunkiem - z wyjątkiem tej decyzji - nie słyszałem przed wyborem, że był on topowy" - powiedział. Pierwsze spotkanie pod wodzą Santosa Polacy rozegrają już 24. marca, kiedy zmierzą się na wyjeździe z Czechami. Trzy dni później - przed własną publicznością zagrają z Albanią.