Reprezentacja Niemiec od dobrych kilku miesięcy znajduje się w sporym dołku. Po słabych występach w ostatnich meczach grupowych Ligi Narodów (porażka z Węgrami i remis z Anglią), przyszła spora wpadka na mistrzostwach świata w Katarze, gdzie ich przygoda skończyła się już na fazie grupowej. Po mundialu wiadomo było, że aż do Euro 2024 naszych zachodnich sąsiadów czekają tylko mecze towarzyskie i na rok przed domowym turniejem nastroje są u nich fatalne. Kadra przegrała bowiem 2:3 z Belgią, szczęśliwie wyszarpała remis 3:3 z Ukrainą (przegrywała już 1:3) i wreszcie uległa 0:1 Polsce. "Reprezentacja Niemiec tęskni za przekonującymi występami" - bije jeden z nagłówków Kickera. Trener Niemców od razu wspomniał o Polaku. Nie był to Lewandowski Bastian Schweinsteiger uderza w Hansiego Flicka. "Nie powołuj każdego, kto trzy razy zagra dobrze w lidze" Jednym z gości przy okazji piątkowego meczu był Bastian Schweinsteiger, który pojawił się na PGE Narodowym w roli eksperta telewizji ARD. Przed meczem miał miejsce sympatyczny obrazek, bo legenda niemieckiej kadry wymieniła kilka słów z Przemysławem Frankowskim, z którym znają się z czasu wspólnej gry dla Chicago Fire, po spotkaniu z kolei gościem w studiu jego stacji był Robert Lewandowski. Sam Schweinsteiger z kolei nie gryzł się w język komentując występ swoich młodszych kolegów. Konkretnie wypunktował on bowiem błędy męczące kadrę, przedstawiając także swoje obawy związane z ostatnimi jej występami, mając oczywiście w perspektywie przyszłoroczne Euro, które odbędzie się na niemieckich stadionach. "Trzęsienie ziemi" w Niemczech? Gorąco po porażce z Polską. Flick reaguje Następnie przeszedł do dokładniejszej analizy. "Mam głębsze zmartwienia związane nie tylko z tym meczem, ale też z poprzednimi. Nie ma tak naprawdę żadnych pozytywnych zmian od czasu poprzedniego Euro, wyłączając pojedyncze mecze. Szare chmury nad Niemcami przypominają mi sytuację z 2006 roku, kiedy byliśmy gospodarzami mistrzostw świata i też nie prezentowaliśmy się przekonująco" - cytuje go "kicker". Schweinsteiger zaapelował także wprost do Hansiego Flicka, zauważając problemy jego zespołu w zachowywaniu balansu między atakiem i obroną. Zasugerował także, że niektóre jego wybory personalne się nie bronią i być może warto zwrócić się ku piłkarzom, którzy mogą lepiej funkcjonować w systemie gry reprezentacji, niż stawiać na piłkarzy, którzy tylko błysnęli na poziomie ligowym. "Nie każdy, kto zagra 2-3 dobre mecze w lidze powinien być powoływany, na to trzeba zasłużyć. Trzeba jeszcze raz przemyśleć powołania, czy zawsze lepiej powoływać graczy, którzy mają ogromny potencjał, czy może lepiej poszukać tych, którzy mają odpowiednie podejście" - pytał 121-krotny reprezentant Niemiec.