Już wszystko stało się jasne. Nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski został Michał Probierz. O wyborze byłego opiekuna kadry U-21 za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformował Cezary Kulesza. Prezes PZPN zaskoczył niemal wszystkich, ujawniając swoją decyzję w środę o poranku, a nie tak, jak było to przewidywane w czasie oficjalnej konferencji. - Selekcjonerem reprezentacji Polski został Michał Probierz. To wybór najlepszy z możliwych. Życzę powodzenia nowemu trenerowi - przekazał na portalu "X" szef rodzimej federacji. Jak można się spodziewać, również profil "Łączy nas piłka" przywitał nowego trenera "Biało-Czerwonych". Post na Instagramie informujący o angażu Michała Probierza niemal natychmiast wywołał lawinę komentarzy. Spore grono sympatyków kadry krytykowało w nich wybór Cezarego Kuleszy, jednak część osób w niezwykle ciepły sposób przywitało byłego szkoleniowca m.in. Cracovii, czy też Jagiellonii Białystok. Warto podkreślić, że informacja o zatrudnieniu doświadczonego szkoleniowca pojawiła się na również na oficjalnym profilu "Łączy na piłka" w serwisie "X". Jak można się spodziewać głównym zadaniem, które czeka nowego selekcjonera, będzie ulepszenie gry drużyny narodowej, zbudowanie silnych podstaw mentalnych (bo ten element w ostatnim czasie ewidentnie kulał), a także zapewnienie odpowiednich wyników. Tak PZPN przywitał Michała Probierza. W sieci od razu zawrzało Nowy selekcjoner nie powoła Roberta Lewandowskiego? "Zabrnęliśmy za daleko" Debiut nowej roli Michał Probierz zanotuje już 12 października w trakcie wyjazdowego spotkania eliminacji do przyszłorocznego Euro. Trzy dni później przywita się z rodzimymi kibicami na Stadionie Narodowym, gdzie "Biało-Czerwoni" zagrają z ekipą Mołdawii. Robert Lewandowski i spółka za wszelką cenę będą chcieli się zrewanżować za kompromitującą porażkę w Kiszyniowie, bo to właśnie ona w głównej mierze skomplikowała sytuację naszej kadry. Cezary Kulesza jest na dobrej drodze, by pobić wszelkie rekordy Warto podkreślić, że Michał Probierz zastąpi na stanowisku Fernando Santosa, który pożegnał się z pracą opiekuna "Biało-Czerwonych" 13 września, tuż po kompromitującej porażce z Albanią. 68-latek przez okres swoje pracy nie odmienił oblicza naszej kadry, dlatego został pozbawiony swojego stanowiska. Ostateczny wybór Cezarego Kuleszy mógł być szczególnie rozczarowujący dla innego z kandydatów, który był głównym faworytem fanów, jak również całej opinii publicznej, Marka Papszuna. Przegląd Sportowy poinformował, że doświadczony szkoleniowiec wie o ostatecznej decyzji prezesa związku już od kilku dni. Dodano, że były opiekun "Medalików" ma żal do PZPN, że jego osoba została wykorzystana w grze mającej na celu uspokojenie nastrojów kibiców, jak i opinii publicznej.