Lato przyjechał na zgrupowanie, żeby zmotywować wszystkich kadrowiczów do ciężkiej i wytężonej pracy przez najbliższe ponad dwa lata, czyli aż do mistrzostw Europy. Na szefa krajowej piłki czekali też przedstawiciele wielu mediów, ale się .... nie doczekali. Udzielił długiego wywiadu stacji Orange Sport, który był przekazywany "na żywo". Prezes Lato nie chciał jednak rozmawiać z pozostałymi stacjami, ani z wysłannikiem INTERIA.PL. Dlaczego? - Ja rozmawiam tylko "na żywo". Jak nie będziemy rozmawiać teraz "na żywo", to dziękuję wam bardzo, nie rozmawiam, bo potem przekręcacie moje wypowiedzi - uciął Lato. - Ciekawe, jak pan prezes "na żywo" będzie rozmawiał z wysłannikami gazet - zastanawiał się głośno jeden z dziennikarzy, którym Lato odmówił wywiadu. Łukasz Klin, Grodzisk Wielkopolski CZYTAJ TAKŻE Ma tylko jeden mecz w kadrze, a Franz stawia na niego Smuda wzmacnia kadrę ludźmi z Lecha i Schalke