Zaledwie dziewięć miesięcy trwała kadencja selekcjonerska Fernando Santosa. Portugalczyk został zwolniony po porażce z Albanią. Wcześniej przegrał też z Czechami i Mołdawią, wobec czego Polska w grupie eliminacyjnej wyprzedza jedynie Wyspy Owcze. Teraz prezes Cezary Kulesza ma bardzo mało czasu na wytypowanie następcy. Powołania na październikowe mecze trzeba rozesłać już 24 września. Jesteśmy w piekle. To koniec Fernando Santosa w Polsce Cezary Kulesza spotkał się z Markiem Papszunem Szef związku jednak nie próżnuje i już spotkał się z pierwszym kandydatem do objęcia teki selekcjonera. Jak twierdzi Piotr Koźmiński ze "Sportowych Faktów" doszło do spotkania z Markiem Papszunem, który uchodzi za najpoważniejszego kandydata. Papszun w zeszłym sezonie zdobył mistrzostwo Polski z Rakowem Częstochowa, z którym przebył długą drogę z niższych lig do Ekstraklasy. Z klubem świętował także triumfy w Pucharze Polski. Przed rozpoczęciem obecnego sezonu zrezygnował z funkcji trenera. Rozmowy z Papszunem nie oznaczają jeszcze nic pewnego, ale dają do zrozumienia, że były trener Rakowa jest bardzo wysoko na liście Kuleszy. Wśród potencjalnych następców Santosa wymienia się m.in. Michała Probierza, Adama Nawałkę, Macieja Skorżę, Jana Urbana, czy Kostę Runjaicia.