Michał Probierz wygrał z Markiem Papszunem wyścig o posadę selekcjonera reprezentacji Polski. Część komentatorów upiera się jednak, że żadnego wyścigu nie było. Ich zdaniem, prezes PZPN Cezary Kulesza od początku wiedział, komu powierzy stery kadry. Nazwisko drugiego pretendenta miało rzekomo posłużyć wyłącznie do gry pozorów. Probierz to wieloletni dobry znajomy sternika krajowej federacji. Z kolei Papszun uchodził za "faworyta ludu". W środę rano oficjalnej nominacji doczekał się ten pierwszy. - Myślę, że prezes Kulesza miał prawo wybrać trenera, który jest jego autorskim wyborem. I musi zdawać sobie sprawę, że może za to odpowiadać. Będąc prezesem PZPN pewnie każdy z nas chciałby wybrać trenera, którego chce, a nie tego, którego chcą inni - oznajmił w rozmowie z serwisem Meczyki.pl poprzedni szef PZPN, Zbigniew Boniek. Zaskakujące słowa Michała Listkiewicza o Michale Probierzu. Wypalił o "historycznej chwili" Boniek zarzuca Kuleszy brak samodzielnych decyzji. "Dwa poprzednie wybory selekcjonera nie były jego" Wiceprezydent UEFA zwraca jednocześnie uwagę na fakt, że obecny prezes związku całkowicie zmienił strategię wyboru trenera kadry. W dwóch poprzednich przypadkach proces decyzyjny wyglądał zupełnie inaczej. Nie do końca profesjonalnie. - Według mnie dwóch poprzednich selekcjonerów to nie były wybory Cezarego Kuleszy. Czesława Michniewicza podpowiedziano mu za pięć dwunasta, kiedy nie wiedział, kogo, co i jak, a czas biegł i trzeba było kogoś zrobić selekcjonerem. Tak samo z Santosem, z którym - umówmy się - nie rozmawiał. Dopiero rozmawiał z nim poprzez tłumacza, jak przyleciał do Polski - przypomina Boniek. Kulesza zaskoczył podczas konferencji. "Szkoda, że Probierz nie ma bliźniaka" Tym razem wszystko odbyło się jak należy. Probierz to rzeczywiście autorski pomysł Kuleszy. I choć został mianowany szefem kadry w trybie mocno przyspieszonym, to jednak bez decyzyjnego chaosu, jaki obserwowaliśmy w dwóch poprzednich castingach. Czy wybór okaże się słuszny? Odpowiedź na to pytanie przyniesie czas. Nie ma go jednak wiele. Grupowa faza eliminacji Euro 2024 kończy się już za niespełna miesiąc. - Probierz to człowiek z zasadami. Na pewno ma zdolności komunikacyjne i myślę, że bardzo szybko nawiąże przyjemne stosunki z piłkarzami - prognozuje Boniek. Kolejne mecze kwalifikacyjne Polska rozegra w październiku. Najpierw zmierzy się na wyjeździe z Wyspami Owczymi (12.10), później powalczy u siebie z Mołdawią (15.10). Batalia o finały Euro 2024 zakończy się domową konfrontacją z Czechami (17.11). Aktualną sytuację w tabeli grupy E sprawdzisz TUTAJ.