Sukces polskich siatkarzy, którzy w fenomenalnym stylu zwyciężyli w mistrzostwach Europy, stawiany jest w kontrze do problemów trawiących piłkarską reprezentację Polski. Ta nie bardzo ma się czym pochwalić. Wręcz przeciwnie, w ostatnim czasie prowokuje raczej negatywne emocje i doświadczenia. Obrywa się Cezaremu Kuleszy, który zaliczył wtopę, zatrudniając Fernando Santosa i oferując mu bajeczny kontrakt. Kadrze wypominana jest też afera premiowa i słaba dyspozycja w eliminacjach do Euro 2024. Ciosy przyjmuje zwłaszcza "twarz" reprezentacji, czyli jej kapitan, Robert Lewandowski. Niektórzy sugerują, że w najbliższej przyszłości być może powinien nawet usiąść na ławce rezerwowych. Z takim postulatem absolutnie nie zgadza się Zbigniew Boniek. Na sytuację Polski i PZPN-u z boku patrzy Jose Pereira, szef portugalskiego Związku Trenerów Piłki Nożnej (ANTF). Nie kryje zaskoczenia, w jego ocenie, gwałtownymi ruchami federacji. "Czy to normalne, że w ciągu zaledwie pięciu lat Polska ma sześciu selekcjonerów, a trenerzy zmieniani są niczym rękawiczki? To bardzo dziwne. Nie mogę tego pojąć" - mówi cytowany przez PAP. O gorzkich wnioskach słychać też w środowisku siatkarskim. Opinią dzieli się trener Waldemar Wspaniały. Kto selekcjonerem kadry? Pilny telefon do Lewandowskiego. Kulesza ujawnia plan Gorzkie słowa pod adresem Lewandowskiego i reprezentacji. "Na tę chwilę siatka odstaje od piłki o lata świetlne" Trener Wspaniały obstawiał, że Polska wygra w finale z Włochami, ale nie spodziewał się wyniku 3:0. "Pierwsze dwa sety to była bezbłędna gra. Pokazaliśmy siłę polskiej siatkówki. Wygraliśmy z aktualnymi mistrzami świata na ich terenie. Wielki szacunek. Pokazaliśmy, że jesteśmy coraz mocniejsi" - mówi w rozmowie z TVP Sport. Siatkarze udowodnili też coś jeszcze. A mianowicie uwypuklili przepaść, jaka dzieli ich i piłkarzy. "Niech piłkarze zajmą się swoimi problemami. Mają ich od groma. Nie do końca interesuje mnie, czy wezmą z nas przykład. Są przepłacani i za dużo zarabiają" - opiniuje szkoleniowiec. Takie postawienie sprawy to kubeł lodowatej wody na głowy Roberta Lewandowskiego i spółki. Trudno powiedzieć, czy to ich otrzeźwi i odmieni dyspozycję na boisku. Szansa na poprawę już niebawem. Na pierwszą połowę października zaplanowano zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczami z Wyspami Owczymi (12 października, godzina 20.45) i Mołdawią (15 października, godz. 20.45). Można się spodziewać, że w obu spotkaniach kadrę poprowadzi już nowy selekcjoner. Poważny kandydat odmówił Kuleszy. On na pewno nie zostanie selekcjonerem