Pierwszym pytaniem, jakie padło na przedmeczowej konferencji reprezentacji Polski, było rzecz jasna to dotyczące obsady bramki reprezentacji Polski w meczu ze Szkocją. Kto zostanie bezpośrednim następcą Wojciecha Szczęsnego i wystąpi w czwartek na Hampden Park? Selekcjoner Michał Probierz wyjawił, że wie już, kto zagra jutro od pierwszej minuty. Ale nie chciał zdradzić, kto to będzie. Poważny problem Szkotów. A na Wyspach głośno o jednym z Polaków. "Nieoczywisty bohater" Szkocja - Polska. Trener Michał Probierz o obsadzie bramki naszej reprezentacji Po chwili jednak - po jednym z kolejnych pytań - trener naszej kadry ogłosił, że w obu najbliższych meczach szansę na grę w wyjściowym składzie otrzyma dwóch golkiperów. Będą to najprawdopodobniej Marcin Bułka oraz Łukasz Skorupski, lecz nie wiadomo, w jakiej kolejności. - Mógłbym wam podać skład, jak chcecie, ale nie mielibyście programów. W tę stronę nie chcemy iść. Na pewno w obu meczach będą bronić różni bramkarze. Ale ich kolejności nie podam - stwierdził w swoim stylu Michał Probierz, zwracając się do dziennikarzy. Reprezentacja Polski. Olbrzymi problem, aż trudno uwierzyć. Właśnie tego chciał uniknąć Probierz A mówiąc o obecnym kształcie reprezentacji Polski, trener Michał Probierz dodał: - Nie ma żadnej rewolucji, chcemy rozwijać zespół. Tak, by płynnie przechodził przez okres, gdy najstarsi zawodnicy już nie grają. Nie ma z nami Wojtka Szczęsnego i Kamila Grosickiego, ale teraz na zgrupowaniu zabrakło także Bartosza Salamona i Tarasa Romanczuka.