Ekipa Czesława Michniewicza, która występowała w mocno eksperymentalnym składzie (nie zagrali m.in. Robert Lewandowski, Piotr Zieliński czy Wojciech Szczęsny) w starciu z "La Roja" przeżywała ogromne katusze. Przeciwnicy zdominowali boiskowe poczynania, a gdyby nie znakomity refleks stojącego między słupkami Łukasza Skorupskiego, już po kilkudziesięciu sekundach mogli prowadzić 1:0. Ostatecznie jednak w takich samych rozmiarach przegrali, o czym przesądziło trafienie Krzysztofa Piątka. Krzysztof Piątek pobił rekord Snajper pojawił się na murawie w 59. minucie, zmieniając Arkadiusza Milika. Tuż przed końcem spotkania wykazał się w polu karnym zimną krwią i wpakował piłkę do siatki, dając nam wygraną. Dla Piątka był to już szósty gol, którego strzelił w drużynie narodowej jako zmiennik. Poprzednio tej sztuki dokonywał w starciach z Austrią (1:0), Macedonią (1:0), Węgrami (3:3), San Marino (5:0) i Szkocją (1:1). Jak wyliczył jeden z internautów, to najlepszy wynik w historii całej reprezentacji Polski. Dotąd najbardziej skuteczni po wejściu z ławki byli, obok "Pio" Joachim Marx, Marcin Żewłakow i Marek Saganowski z dorobkiem pięciu goli na koncie. Teraz 27-latek został samodzielnym liderem.