"Szczena" dawaj, na kierownicę" - zachęcali koledzy. Szczęsny bronił bramki drużyny "Żółtych" w pierwszej połowie, puścił dwa gole, po czym oddał miejsce Drągowskiemu. Oglądał spotkanie z ławki, gdy Bielik z zespołu "Niebieskich" doznał urazu. To najbardziej pechowy zawodnik kadry, który w ostatnim czasie dwa razy zerwał więzadła w kolanie. Teraz wraca do drużyny jako młody człowiek po przejściach. - Krystiana zabolało coś pod kolanem - powiedział potem selekcjoner Czesław Michniewicz. Wygrała drużyna "Niebieskich" czyli ta, w której Szczęsny grał jako defensywny pomocnik. Koledzy chwali bramkarza za kilka udanych podań i odbiorów piłki. Dwa gole zdobył Karol Linnetty, pierwszego z karnego, drugiego po kiksie Nicoli Zalewskiego. W drugiej części gry piłkarz Romy zrewanżował się kilkoma rajdami, po jednym z nich powinien paść gol dla "Żółtych". "Żółci" mieli zresztą kilka szans na zmianę wyniku: Kamil Grosicki uderzył piłką w poprzeczkę, a Krzysztof Piątek nie trafił do pustej bramki z pięciu metrów uderzając głową. Michniewicz: Lintetty jest na kredyt. Stara się jak może - Linetty przez cały rok nie grał w klubie, jest w kadrze trochę na kredyt. Czuje to i bardzo się stara, chce wykorzystać szansę - dodał selekcjoner. - Absurdem byłoby twierdzenie w tej chwili, że komukolwiek sparing wewnętrzny otworzył drogę do Kataru, ale wszyscy o to walczą - podkreślił Michniewicz. Mecz był zacięty, grali ci piłkarze, którzy nie znaleźli się w podstawowej jedenastce na wczorajszy pojedynek z Walią w Lidze Narodów. Z trybun kolegów oglądali Klich, Grabara, Bednarek, Puchacz i Bereszyński. Na boisku wyróżniał się Szymon Żurkowski w zespole "Niebieskich". - To piłkarz inny niż wszyscy ze względu na swoją niesamowitą wydolność - chwalił selekcjoner. - Kiedy pozostali opadają z sił, Szymek dopiero się rozkręca i często wtedy robi różnicę. Najlepsze momenty, bramki i interwencje Ligi Mistrzów - zobacz już teraz! Awantura o Świderskiego. Tak Michniewicz pogodził wszystkich Gdy po meczu z Walią Michniewicz ogłosił składy na sparing wewnętrzny, wśród piłkarzy wybuchła kłótnia o to, w której ekipie ma zagrać Karol Świderski. - Awantura o Karola trwała do g. 10 rano, kiedy za Piątka wstawiłem Świderskiego do "Niebieskich" - zdradził selekcjoner. - Karol bramki nie strzelił, ale jego ekipa wygrała mecz - dodał z uśmiechem. Selekcjoner i analityk kadry polecą teraz na mecz Belgia - Holandia w Lidze Narodów. 8 czerwca w Brukseli Belgowie podejmą Polaków w spotkaniu 2. kolejki. Trzy dni później w Rotterdamie rywalem zespołu Michniewicza będzie Holandia, 14 czerwca Polacy podejmą Belgów w Warszawie. We wrześniu kadra zagra z Holandią w Warszawie i z Walią w Cardiff. Składy: Niebiescy: Skorupski - Gumny, Wieteska, Kiwior, Pestka - Michalak, Linetty, Bielik, Żurkowski, S. Szymański - Świderski Żółci: Szczęsny, Drągowski - Kędziora, Walukiewicz, Kamiński, Kun - Płacheta, D. Szymański, Zalewski, Frankowski, Grosicki - Piątek