W ubiegły piątek nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Fernando Santos po raz pierwszy odkrył przed kibicami karty i ogłosił kadrę "Biało-Czerwonych" na zbliżające się spotkania eliminacji Euro 2024 z Czechami i Albanią. Wśród wielkich nieobecnych bez wątpienia znalazł się Grzegorz Krychowiak, a wśród zawodników powołanych najwięcej szumu pojawiło się wokół potencjalnego debiutanta, Bena Ledermana. 22-letni gracz Rakowa Częstochowa, mający oprócz polskiego również amerykańskie i izraelskie obywatelstwo, w barwach "Medalików" już od dawna spisywał się bardzo dobrze, ale mimo wszystko jego pojawienie się na liście Santosa było mocno zaskakujące. Tak czy inaczej futbolista, który ma w swoim CV chociażby występy w juniorskich zespołach FC Barcelona, mógł w teorii na spokojnie szykować się do zgrupowania. Mógł, gdyby nie kontuzja - sprawę opisał dokładniej Piotr Koźmiński z portalu WP SportoweFakty. Ben Lederman z kontuzją! Reprezentacja Polski będzie musiała obyć się bez niego? W ostatnią sobotę Lederman nie zjawił się na murawie w wygranym 4-1 przez Raków meczu z Cracovią - jak przyznał trener Marek Papszun, było to podyktowane chęcią oszczędzania zdrowia defensywnego pomocnika, który walczy z urazem - konkretnie ma być to problem z barkiem. W przypadku urodzonego w Los Angeles gracza założenie w najbliższym czasie koszulki z orzełkiem na piersi stanęło więc pod znakiem zapytania. Zgrupowanie ma on rozpocząć od konsultacji z lekarzem kadry - dopiero po niej zapadnie ostateczna decyzja, czy zostanie odesłany do Częstochowy i na szansę debiutu będzie musiał poczekać nieco dłużej. Bednarek, Lederman... przed meczem reprezentacji mnożą się problemy Należy więc trzymać kciuki, by kontuzja okazała się krótkotrwała - zwłaszcza, że los nie oszczędza ostatnio "Biało-Czerwonych", bo w sobotę z boiska w meczu Premier League musiał zejść Jan Bednarek tuż po tym, jak otrzymał mocny cios w żebra od jednego z rywali. Defensor ma przejść jeszcze 19 marca szczegółowe badania. Starcie z Czechami na inaugurację kwalifikacji do mistrzostw Europy zaplanowane jest na 24 marca - trzy dni później nasi kadrowicze zmierzą się z Albanią, a potem będą mieć nieco przerwy. Kolejnym wyzwaniem będzie potyczka z Mołdawią w czerwcu.