"Przez niego jestem gotów do gry na 80 procent" - powiedział Bąk w "Przeglądzie Sportowym". Zawodnik Austrii Wiedeń wybrał się do Francji na konsultację medyczną. "Mam większe zaufanie do francuskich lekarzy i dlatego poleciałem do tamtejszego fachowca. To lekarz, który współpracował z Arsenalem Londyn, zajmował się i opiekował Zinedine Zidanem, a polecił mi go Jocecyn Blanchard. Jestem już po spotkaniu z nim i czuję się lepiej. Zastosował różne zabiegi, w tym akupunkturę, wszystko trwało dwie godziny" - dodał doświadczony defensor. Uraz prawdopodobnie wykluczy Bąka z wyjazdu do stolicy Rosji. "Rozmawiałem na ten temat z trenerem Leo Beenhakkerem. To jest bardzo uciążliwa kontuzja i przeszkadza w grze. Wszystko przez przesunięty dysk. Ból promieniuje w kierunku nerki i pośladka i przez niego jestem przygotowany do gry tylko na 80 procent. A ja zawszę chcę dawać z siebie wszystko. Na szczęście kadrę mamy dość szeroką i jest wielu dobrych piłkarzy, którzy mogą zastąpić teoretycznie najważniejszych piłkarzy" - tłumaczył Bąk. Kontuzja wykluczyła z gry w meczu przeciwko Rosji Artura Boruca.