Kolejne niespodzianki Probierza? Ci zawodnicy mogą wrócić do reprezentacji Polski
Michał Probierz ma już we wtorek, 5 listopada, ogłosić powołania na ostatnie tegoroczne mecze reprezentacji Polski, w których zagramy na wyjeździe z Portugalią i w Warszawie ze Szkocją. Kogo możemy spodziewać się w gronie wybrańców selekcjonera? Eksperci zebrani w studiu programu Do jednej bramki rozmawiali na temat niespodzianek, które ewentualnie może zafundować trener, a także pojawiły się nazwiska zawodników mogących wrócić do kadry.
Przed "Biało-Czerwonymi" dwa ostatnie mecze w tym roku. Zanim jednak zagramy z Portugalią i Szkocją, Probierz musi ogłosić powołania na zgrupowanie. Eksperci z programu Do jednej bramki spodziewają kolejnych niespodzianek, o które selekcjoner dba od początku kadencji. Wystarczy wymienić nazwiska Patryka Pedy czy Maximilliana Oyedele, którzy zresztą już zagrali w kadrze, a także Mateusza Kowalczyka, który na razie tylko poczuł jej atmosferę.
- W związku, że nasza młodzieżówka już zakwalifikowała się na swoje Euro, a także idąc tym tropem, że trener Probierz stara się powoływać piłkarzy nieoczywistych, to stawiam na Antoniego Kozubala i Jana Kałuzińskiego - mówił Bożydar Iwanów z Polsatu.
Reprezentacja Polski. Michał Probierz szuka gracza na pozycję "6"
- Natomiast, jeśli chodzi o jakąś mega niespodziankę, to postawiłbym na Mariusza Fornalczyka z Korony Kielce, takiego nietuzinkowego chłopaka - dodał.
Selekcjoner reprezentacji Polski od początku swojej kadencji szuka też piłkarza na pozycję defensywnego pomocnika i wygląda na to, że na razie bez skutku.
- Mam wrażenie, że casting na pozycję "6" trwa. Być może w trakcie meczu Puszczy Niepołomice z Lechem Poznań, który odbywał się w Krakowie, trener z wysokości trybun oglądał Radosława Murawskiego. Ponadto może znowu do kadry wrócić Taras Romanczuk - przyznał Maciej Kruk z Eleven Sports.
Zawodnik Jagiellonii Białystok już był powoływany przez Probierza i wystąpił nawet na Euro 2024 w meczu z Holandią, ale potem zniknął z reprezentacji Polski.
- Mnie w ogóle nie zdziwi powołanie Romanczuka, bo my z Portugalią będziemy się musieli trochę "zabetonować", a to wydaje się idealny piłkarz do środka pola - powiedział Sebastian Chabiniak z Eleven Sports.
- Ja chętnie wśród powołanych zobaczyłbym Bartłomieja Wdowika, bo on sobie dobrze radzi w 2. Bundeslidze. Może dla niego też spotkanie z Portugalią byłoby wymowne, ponieważ został "odpalony" w Bradze i trafił do Hannover 96 - dodał.
Reprezentacja Polski. Będą powołani gracze z MLS
Wśród wracających piłkarzy ma znaleźć się także gracze MLS.
- Powołani zostaną Bartosz Slisz i Mateusz Bogusz - nie ma wątpliwości Iwanow. Ten pierwszy do pewnego momentu był pewniakiem w kadrze Probierza, ale zabrakło go na ostatnim zgrupowaniu. Z kolei ten drugi zadebiutował w podstawowym składzie w Osijeku z Chorwacją i na razie tym jednym występem zakończył reprezentacyjną przygodę.
- Dla mnie to było zaskakujące, że Slisza nie było w tej reprezentacji, szczególnie, że grał wcześniej. Podobnie jest w przypadku Romanczuka. Uważam, że obaj mogą wrócić - mówił Chabiniak.
Polacy, którzy zajmują trzecie miejsce w tabeli grupy 1., mając cztery punkty, 15 listopada zmierzą się na wyjeździe z Portugalią, która jest liderem (10 "oczek"), a trzy dni później podejmą na PGE Narodowym Szkocję - ostatnia w grupie z jednym punktem.
Do ćwierćfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej z czterech grup, trzecia w tabeli zagra baraż utrzymanie w najwyższej dywizji, a czwarta spadnie.