- Z każdej formacji skreślę jednego zawodnika. Skreśleni będą mieli jeszcze szansę wskoczyć do kadry na Euro, jeżeli przed mistrzostwami przytrafi się jakaś kontuzja - tłumaczy Beenhakker. O swoich decyzjach oficjalnie poinformuje dopiero 28 maja, kiedy mija termin zgłaszania 23-osobowej kadry na mistrzostwa. Ale ostatnie wątpliwości selekcjonera ma rozwiać dzisiejszy mecz ze szwajcarskimi drugoligowcami. W przyszłym tygodniu biało-czerwoni zagrają co prawda z Macedonią (w poniedziałek) i Albanią (we wtorek), ale w tych spotkaniach Holender zamierza testować już tylko warianty taktyczne na mistrzostwa - oczywiście te, które nie muszą być niespodzianką dla rywali.