Najgorętszą kwestią już przed rozpoczęciem zgrupowania była obsada bramki. Pod nieobecność Kamila Grabary pretendentami do miana następcy Wojciecha Szczęsnego są Łukasz Skorupski oraz Marcin Bułka. Który z nich wybiegnie od pierwszej minuty na murawę Hampden Park? O tę kwestię został zapytany sam decydent - trener Michał Probierz. Zgodnie z przewidywaniami nie zdradził, kogo w czwartek desygnuje do gry. Zapewnił jednak że w obu meczach wystąpi inny bramkarz. Przed rozpoczęciem zgrupowania wydawać się mogło, że wyżej stoją akcje Łukasza Skorupskiego. Golkiper Bolonii nie zawiódł, zastępując Wojciecha Szczęsnego już w meczu z Francją na Euro - do czego nas przyzwyczaił - zostając bohaterem "Biało-Czerwonych" i zgarniając tytuł MVP spotkania. Przy okazji wspomnianej potyczki z reprezentacją "Trójkolorowych" trener Michał Probierz podkreślał, że będzie ona stanowiła bezpośrednie przygotowanie do meczów Ligi Narodów oraz eliminacji do mistrzostw świata. Sęk w tym, że spora liczba piłkarzy, która zagrała wówczas od pierwszej minuty, na starcie nowego sezonu ma problemy z regularną grą. Dotyczy to między innymi Jakuba Kwiora, który przegrywa rywalizację o skład w Arsenalu, a jego pozycję osłabiło tylko sprowadzenie Riccardo Calafioriego. Ale miejsce w jedenastce reprezentacji Polski utrzymać wręcz musi. Generalnie w bloku obronnym nie należy spodziewać się wielkich rewolucji lub niespodzianek (chyba że okazję do zaprezentowania swojego potencjału otrzyma Kamil Piątkowski), więc u boku zawodnika "Kanonierów" od pierwszej minuty powinni wystąpić Jan Bednarek - który zresztą pojawił się na przedmeczowej konferencji prasowej - a także Paweł Dawidowicz. Piłkarz Hellasu Werona w przypadku braku kontuzji zdaje się być pewniakiem do gry w kadrze Michała Probierza. To samo tyczy się Przemysława Frankowskiego, który niestety przybył na zgrupowanie z lekkim urazem. Jeśli jednak nie będzie żadnych przeciwwskazań, powinniśmy zobaczyć go na murawie od pierwszej minuty. Na drugim wahadle dotychczasowym pewniakiem był Nicola Zalewski, który nie zrobił nic, by miał utracić zaufanie selekcjonera, a na dodatek mimo początkowych obaw regularnie łapie minuty w barwach AS Roma. Ciekawą alternatywą może być jednak przetestowanie Jakuba Kamińskiego, który - miejmy nadzieję - po słabym poprzednim sezonie teraz wciąż będzie regularnie występował na boiskach Bundesligi w barwach Wolfsburga. Konstrukcja środka pola może przebiegać pod hasłem "wyciągania ręki". Bo takim hasłem trener Michał Probierz skomentował powołanie dla Jakuba Modera, który nie może jak dotąd liczyć na występy w Brighton. Ale skoro selekcjoner chce mu pomóc, niewykluczone, że pozwoli mu w końcu "powąchać murawę" i zagrać od pierwszej minuty. Nawet jeśli brak rytmu nie pozwoli mu do rozegrania pełnych 90 minut. Trudno wyobrazić sobie, by na placu gry zabrakło innego zawodnika "z problemami" - Piotra Zielińskiego. 30-latek wciąż nie doczekał się debiutu w barwach Interu, ale jest liderem, którego nasza kadra potrzebuje na boisku. Zresztą sam trener Michał Probierz podkreślił podczas konferencji, że "Zielu" dobrze wyglądał w treningu. I to od niego sporo powinno zależeć na murawie Hampden Park. Do kolegów w linii pomocy dołączyć może Sebastian Szymański, Jakub Piotrowski lub - w przypadku bardziej defensywnych założeń - Bartosz Slisz. Co ważne, na starcie nowego sezony w barwach FC Barcelona błyszczy nasz kapitan - Robert Lewandowski, który w pierwszych czterech kolejkach La Liga strzelił cztery gole. A kto będzie wspierał go w ataku? W meczu z Francją świetnie robił to operujący w wielu sektorach boiska Kacper Urbański. Dlaczego by więc to zmieniać? Liga Narodów: Szkocja - Polska. Proponowany skład reprezentacji Polski: Skorupski/Bułka: - Dawidowicz, Bednarek, Kiwior - Frankowski, Moder, Zieliński, Szymański, Zalewski - Urbański, Lewandowski