Końcówka ubiegłego sezonu w wykonaniu Aston Villi była zdumiewająca. Odkąd drużynę z Villa Park objął Unai Emery, zespół ten zaczął regularnie punktować i ostatecznie wywalczył sobie udział w europejskich pucharach w kolejnym sezonie. Kibice Aston Villi mimo znakomitych wyników sportowych są mocno zbulwersowani działaniami klubu. Chodzi o podjęcie współpracy z kontrowersyjną indonezyjską firmą bukmacherską. Jej pomysłem na tworzenie materiałów promocyjnych jest bowiem... wykorzystywanie wizerunku roznegliżowanych kobiet. A jednak Robert Lewandowski straci opaskę kapitana reprezentacji Polski? Jest zasadniczy problem Kibice Aston Villa są znieszmaczeni - Obrzydliwa współpraca - napisał w komentarzu "The Villa Talk" - jedno z największych kont fanowski Aston Villi na twitterze. - Ignorowanie zdania kibiców i podjęcie współpracy z obrzydliwą firmą. Można to zrobić lepiej - dodaje jeden z kibiców "The Villans". To nie pierwsza taka sytuacja w Anglii Kontrowersyjna firma jest związana z jeszcze jednym angielskim klubem, który w przyszłym sezonie będzie występował na poziomie Premier League. Chodzi o Burnley FC prowadzone przez Vincenta Kompany'ego - mistrzów Championship sezonu 2022/23. Neuer może mieć problem. Kolega z kadry prowokuje bramkarza Bayernu W przeszłości firma BK8 współpracowała również z Norwich FC. Wówczas kibice "Kanarków" również wyrazili swoje wielkie niezadowolenie i od umowy szybko odstąpiono. - Chociaż spodziewaliśmy się pewnych negatywnych reakcji na ogłoszenie partnerstwa z firmą bukmacherską, klub rozumie reakcję kibiców na realizację marketingu BK8, ich podmiotów stowarzyszonych i innych podobnych marek, których wartości nie są zgodne z wartościami klubu piłkarskiego. Tym razem popełniliśmy błąd - napisano w oświadczeniu klubu z Carrow Road.