"Biało-czerwoni" zmierzą się ze Słowenią. W stolicy Dolnego Śląska polscy piłkarze wystąpią po raz pierwszy od 21 lat. Największym problemem przy organizacji meczu był brak miejsc hotelowych, w których trudno było znaleźć miejsca dla obu reprezentacji i sędziów, którzy nie mogą mieszkać w tym samym miejscu co drużyny. We wrześniu we Wrocławiu odbywają się m.in. festiwal Wratislavia Cantans i międzynarodowy zjazd neurochirurgów. Jak powiedział we wtorek prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, miejsca w hotelach są już zarezerwowane. Trwają również przygotowania do remontu stadionu Śląska Wrocław przy ul. Oporowskiej, na którym rozegrany zostanie mecz. Dutkiewicz zaznaczył, że płyta boiska, monitoring i oświetlenie są na właściwym poziomie, "trzeba jednak wyremontować szatnie i zaplecze dla dziennikarzy". "Na razie mamy na stadionie ponad 8 tys. miejsc, jednak na czas meczu prawdopodobnie dostawimy jeszcze jedną, ruchomą trybunę by liczbę tę zwiększyć do ok. 10 tys. Wszystko będzie zależało od tego jaką popularnością będzie się to spotkanie cieszyło" - mówił Dutkiewicz. Prezydent podkreślił, że stadion Śląska jest miejscem kameralnym, który po Euro 2012 będzie wykorzystywany do niższej rangi rozgrywek. Polscy piłkarze ostatni raz grali we Wrocławiu w marcu 1987 roku. Wtedy "biało-czerwoni" pokonali Norwegię 4:1.