Zwycięstwo nad Estonią w Warszawie było wysokie, ale dla reprezentacji Polski okazało się dość "pyrrusowe". W tym spotkaniu nasza drużyna narodowa straciła dwóch piłkarzy, którzy potencjalnie mogą "zabezpieczyć" pozycję prawego wahadłowego. Matty Cash z powodu urazu już opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski. Przemysław Frankowski natomiast pozostał wraz z drużyną, ale nie odbył sesji treningowej ze swoimi kolegami z kadry. TVP Sport zamieściło w mediach społecznościowych nagranie wideo, na którym widać, że zawodnik RC Lens trenuje indywidualnie. Niepokój przed meczem w Cardiff. Kluczowy piłkarz układanki Probierza nie trenował z zespołem Uraz Przemysława Frankowskiego w obliczu kontuzji Matty'ego Casha bardzo komplikuje sytuację Michała Probierza, który preferuje grę na trójkę środkowych obrońców z wahadłami. Sytuacja zmusiła selekcjonera do podjęcia natychmiastowej decyzji o "dowołaniu" na zgrupowanie Pawła Wszołka, który zastąpił młodego Dominika Marczuka. Piłkarz Legii Warszawa, podobnie jak Cash i Frankowski, gra na pozycji prawego wahadłowego i w tej roli został już przez Michała Probierza sprawdzony. Nie wydaje się jednak, aby nawet w przypadku definitywnego wykluczenia Frankowskiego, Wszołek, który nie prezentuje ostatnio wysokiej formy w klubie, był pierwszym wyborem selekcjonera. Wielkie zaskoczenie, niepoodziewany bohater reprezentacji Polski. Zdradził kulisy wielkiego przełomu Jeśli Frankowski nie zdąży wyleczyć się na mecz w Cardiff, na prawej stronie najprawdopodobniej zagra Nicola Zalewski. Lewą stronę natomiast obsadziłby Tymoteusz Puchacz, który pojawił się na boisku za kontuzjowanego Casha. W tym momencie kibicom reprezentacji Polski nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za jak najszybszy powrót do zdrowia Przemysława Frankowskiego. Jego ewentualny brak w Cardiff byłby bardzo poważnym osłabieniem drużyny narodowej, szczególnie że koncepcja gry Michała Probierza w dużej mierze oparta jest właśnie na wahadłach. Finałowy mecz barażowy z Walią w Cardiff reprezentacja Polski rozegra we wtorek 26 marca. Pierwszy gwizdek Daniele Orsato wybrzmi o godzinie 20:45 czasu polskiego.