"Biało-Czerwoni" do Kataru wylecieli w czwartek, a do granic naszego kraju towarzyszyła im eskorta F-16, których piloci ochoczo pokazywali pokazom, że trzymają za nich kciuki.W samolocie zabrakło Mateusza Klicha, który nie pojawił się w ostatecznej kadrze ogłoszonej przez Czesława Michniewicza. Selekcjoner argumentował swoją decyzję konkurencją w środku pola. Mateusz Klich pochwalił się zdjęciem z wakacji tuż obok Kataru Spora część kibiców wyraziła zdziwienie tym wyborem, podkreślając, że w kadrze znalazł się chociażby Szymon Żurkowski, który w tym sezonie w klubie rozegrał ledwie ponad 70 minut, a sam trener w wypowiedział przed ogłoszeniem powołań mówił, że jesli jego sytuacja we Włoszech się nie zmieni, to nie znajdzie dla niego miejsca w reprezentacji. Głosy nasiliły się po słabym występie pomocnika Fiorentiny w sparingu z Chile. Klich krótko po powołaniach, udostępniając na swoim insta story piosenkę Sokoła i Marysi Starosty "Sztruks", która nawiązując do slangowego znaczenia tytułu opisuje zachowania osób fałszywych, kłamliwych. Wiele osób odebrało to jako jego komentarz do listy ogłoszonych graczy. Zawodnik Leeds United korzysta obecnie z zasłużonego urlopu i wybrał sobie ciekawy kierunek, bo Zjednoczone Emiraty Arabskie, sąsiadujące z Katarem. Udostępnił zdjęcie z podpisem "chilluję sobie" i pokazując uniesionego kciuka. Klich zagrał w tym sezonie łącznie w 13 meczach(11 w Premier League) i zdobył 2 gole, oba w Pucharze Ligi.