"Albicelestes" byli niemal murowanym faworytem starcia z drużyną Herve Renarda. Po pierwszej połowie prowadziła dzięki bramce, strzelonej przez Leo Messiego z rzutu karnego. Wydawało się, że jeden z głównych faworytów do mistrzostwa nie roztrwoni takiej zaliczki. Saudowie wspięli się jednak na wyżyny - trafienia Saleha Al Shehriego oraz Salema Al Dawsariego odwróciły losy meczu. Porażka Argentyny... zwiększa szanse Polaków Porażka Argentyny, która uznawana była za najpoważniejszego kandydata do wygrania grupy C sprawiła, że sytuacja w niej już po pierwszym spotkaniu stała się bardzo interesująca. Przed rozpoczęciem turnieju analitycy serwisu "Opta" szacowali, że ekipa Lionela Scaroniego ma niemal 70% szans na zajęcie pierwszej pozycji. Strata kompletu punktów sprawiła, że jej notowania drastycznie spadły - aż do poziomu 27%. Jednocześnie - według specjalistów znacząco zwiększyło to szanse na wygranie grupy przez... Polskę. Dotąd dawano jej na to 14,3% szans. Teraz jest to aż 26,4%. "Na papierze" to bardzo dobra wiadomość, tyle, że... bardzo zbliżone są szanse pozostałych ekip. O "Albicelestes" już pisaliśmy. Meksyk, czyli nasz dzisiejszy rywal ma na pierwszą pozycję 25,5% szans, a Arabia Saudyjska - 20,6%. Pierwszy gwizdek meczu "Biało-Czerwonych" z Meksykiem o 17:00. Relacja "na żywo" w Interii.