Karol Świderski strzelił wcześniej w reprezentacji Polski osiem bramek - ta w poniedziałkowym starciu z Albanią była dziewiąta. Do tej pory był specjalistą od meczów z San Marino czy Walią, którym wbijał po dwa gole. Teraz doszła do tego Albania. To bowiem właśnie Karol Świderski był strzelcem jedynego gola w pamiętnym, przerwanym meczu eliminacji mistrzostw świata w Tiranie, gdy wydawało się, że zachowanie albańskiej widowni skończy się wcześniejszym zakończeniem spotkania i walkowerem dla Polski. On także zaliczył asystę podczas poprzedniego starcia w Warszawie, po którym Albania do dzisiaj zachodzi w głowę jakim cudem przegrała aż 1-4. Karol Świderski znów dobił Albanię Teraz strzelił jeszcze przed przerwą gola, który ostatecznie dał Polsce wyciśnięte zwycięstwo 1-0 i zmienił sytuację biało-czerwonych w grupie eliminacji Euro 2024. Zawodnik Charlotte FC zachował niezwykłą czujność w polu karnym i wbił do siatki piłkę, która wydawała się już stracona. - Takiego gola mógłby strzelić tylko Karol Świderski - mówili komentatorzy TVP, Jacek Laskowski i Marcin Żewłakow. Karol Świderski był też zawodnikiem niezwykle aktywnym w rozegraniu piłki, a boisko opuścił w 88. minucie, zmieniony przez Sebastiana Szymańskiego. Był to jego 21 występ w kadrze narodowej, a debiut miał miejsce stosunkowo niedawno - w marcu 2021 roku, w meczu z Andorą - zresztą z golem. To pokazuje jak ważnym i niezwykle skutecznym jest piłkarzem, specjalistą od strzelania ważnych bramek.