Wszystkich trzyma w szachu data 24 września. Do tego dnia zawodnicy muszą otrzymać powołania na październikowe mecze eliminacji Euro 2024. To oznacza, że nazwisko nowego selekcjonera musimy poznać najpóźniej w przyszłym tygodniu. Panuje przekonanie, że tym razem kadra nie zostanie powierzona obcokrajowcowi. W gronie kandydatów znalazł się jednak jeden wyjątek. To Kosta Runjaić, który w Ekstraklasie pracuje od 2017 roku i doskonale zna realia polskiego futbolu. Obecnie odpowiada za wyniki Legii Warszawa. Mocne nazwisko na liście Kuleszy! I nie jest to Polak. Chciał go już wcześniej Runjaić zapytany o posadę selekcjonera reprezentacji Polski. "Takie spekulacje są męczące" Prezes Cezary Kulesza nie wykluczył Runjaicia z grupy pretendentów. Ale wszystko wskazuje, że... znaczy to bardzo niewiele lub zgoła nic. Głos w tej sprawie zabrał właśnie główny zainteresowany. - W ostatnim czasie mało obcuję z mediami. Dziś dotarła do mnie informacja, że moje nazwisko pojawia się na giełdzie jako potencjalnego kandydata do objęcia polskiej kadry. Takie spekulacje są męczące dla kogoś, kto jest ich przedmiotem, więc nie wypowiadam się na ten temat. Ludzie odpowiedzialni za wybór nowego selekcjonera powinni pracować w spokoju. Ze mną nikt się nie kontaktował i nikt do mnie nie dzwonił - oznajmił niemiecki szkoleniowiec na konferencji prasowej przed ligowym meczem z Piastem Gliwice. Runjaić awansował właśnie do fazy grupowej Ligi Konferencji. Po pięciu kolejkach warszawianie otwierają tabelę PKO Ekstraklasy. Jak ustaliły "Sportowe Fakty", Legia nie wyraziłaby zgody na rozstanie z trenerem, gdyby taka oferta pojawiła się ze strony PZPN. Boniek demaskuje Santosa. Obnaża jego prawdziwą twarz. Te słowa będą Polaków boleć długo Kontrakt 52-latka z klubem został niedawno przedłużony do połowy 2026 roku. I ma to kluczowe znaczenie w kontekście najbliższej przyszłości obu stron. - Nie zrobiłem tego dla żartu, tylko dlatego, że dobrze się tutaj czuję - podkreśla Runjaić. - Jak ktoś mnie zna, to wie, że jeśli podejmuję się zobowiązania, to staram się tę umowę zrealizować. Kolejne mecze kwalifikacyjne Polska rozegra w październiku. Najpierw zmierzy się na wyjeździe z Wyspami Owczymi (12.10), później powalczy u siebie z Mołdawią (15.10). Batalia o finały Euro 2024 zakończy się domową konfrontacją z Czechami (17.11). Aktualną sytuację w tabeli grupy E sprawdzisz TUTAJ.