- Jeszcze trochę pracy przede mną, ale powoli trzeba się uczyć takich nawyków - dodał Grosicki. W turnieju wystąpili chociażby byli reprezentanci Polski: Mirosław Szymkowiak i Tomasz Frankowski, który przyznał, że łatwiej zdobyć tytuł mistrza Ekstraklasy niż triumfować w turnieju im. Moskalewicza.Na boisku walczyli także obecnie grający zawodnicy naszej ligi, jak Adam Frączczak czy Wojciech Lisowski z Pogoni Szczecin, który został królem strzelców.Turniej wygrała ekipa Arki Gdynia.Zobacz: