W lipcu 2015 roku Kamil Glik podpisał z miastem umowę na budowę boiska Orlik. Wyłożył na to z własnej kieszeni 150 tys. złotych. Boisko miało być oddane do użytku już w zeszłym roku, ale prace się przeciągnęły. Teraz wszystko jest już w porządku. Jak informuje Katarzyna Wołczańska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Jastrzębie-Zdrój, już wiadomo, kiedy odbędzie się uroczyste otwarcie boiska, które praktycznie sąsiaduje z blokiem, gdzie Kamil przez lata mieszkał. Boisko zostanie oddane do użytku dla dzieci i młodzieży w sobotę 24 czerwca, a więc zaraz na początku wakacji. - O godzinie 13.45 planowana jest krótka konferencja, a zaraz potem zaplanowano mecze z udziałem najmłodszych - informuje pani rzecznik. Dwa lata temu Kamil znalazł chwilę, żeby pokopać piłkę z dziećmi. Teraz też pewnie pojawi się na zielonej murawie, w miejscu, gdzie stawiał swoje pierwsze kroku na boisku. Warto wiedzieć, że właśnie na Przyjaźni zaczęła się jego przygoda z futbolem, gdzie występował w podwórkowym zespole prowadzonym przez Wiesława Śmigielskiego. Dopiero potem trafił do MOSiR Jastrzębie, a następnie Wodzisławskiej Szkoły Piłkarskiej, skąd jako siedemnastolatek wyjechał do Hiszpanii. W zakończonym niedawno sezonie Kamil Glik sięgnął z AS Monaco po mistrzostwo Francji. Michał Zichlarz