Na przełomie czerwca i lipca Niemcy stały się centrum światowego futbolu. 14 czerwca w Monachium rozpoczęła się siedemnasta już edycja turnieju o mistrzostwo Europy w piłce nożnej. W meczu otwarcia zaprezentowali się gospodarze, którym przyszło zmierzyć się z reprezentantami Szkocji. Tego wieczoru podopieczni Juliana Nagelsmanna wysoko podnieśli poprzeczkę - po koncercie pięknych bramek pokonali oni swoich rywali 5:1. Warto jednak zaznaczyć, że bramka, która trafiła na konto Szkotów, była golem samobójczym Antonio Ruedigera. Dwa dni później zmagania na Euro 2024 rozpoczęli reprezentanci Polski. Panowie w pierwszej kolejce fazy grupowej zagrali przeciwko drużynie narodowej z Holandii. Podczas tego meczu "Biało-Czerwoni" mogli liczyć na wyjątkowe wsparcie. Tego dnia na stadionie oprócz "zwykłych" kibiców pojawiły się bowiem także ich drugie połówki. Choć to holenderski kibice przeważali na trybunach podczas niedzielnego starcia, dało się jednak słyszeć głośny doping fanów z Polski. Jak się okazało, tłumem kibiców z naszej ojczyzny podczas meczu dyrygował Sławomir Peszko, który przyleciał do Hamburga, aby spełnić się w roli "atmosfericia". Polacy grali z Holendrami, a tu taki wpis Krystyny Jandy. "Płaczę tak, że się nie mogę uspokoić" Łukasz Piszczek i Łukasz Fabiański na meczu Polska - Holandia. Bezcenne reakcje byłych kadrowiczów Co ciekawe, “Peszkin" nie był jedynym byłym kadrowiczem, który na żywo obserwował poczynania "Biało-Czerwonych". Na meczu nie zabrakło także bowiem Łukasza Fabiańskiego i Łukasza Piszczka, którzy do Niemiec udali się w roli ekspertów. Panowie z zapartym tchem obserwowali poczynania swoich kolegów z boiska, a ich reakcje na najważniejsze akcje zarejestrowały kamery Telewizji Polskiej. Doping byłych reprezentantów Polski nie przyniósł jednak szczęścia podopiecznym Michała Probierza. Spotkanie zakończyło się bowiem triumfem Holendrów 2:1. Jedyną bramkę dla naszej drużyny zdobył tego dnia Adam Buksa. Jeśli chodzi o naszych rywali, na listę strzelców wpisali się Cody Gakpo oraz Wout Weghorst. Kolejny mecz Polska rozegra 21 czerwca z Austrią. Relację "na żywo" z tego spotkania śledzić będzie można na stronie Interii. Zegarek Probierza kosztuje fortunę. I nie jest łatwo go zdobyć