Polska miała zagrać towarzysko z jedną z europejskich potęg 8 lub 12 października, czyli w oficjalnych terminach FIFA. Rywalem miała być Francja lub Holandia, tyle że obie te reprezentacje w tych terminach grają mecze w eliminacjach do EURO 2012 (Holandia z Mołdawią i Szwecją, Francja z Rumunią i Luksemburgiem). Reprezentacja Franciszka Smudy zagra więc w Poznaniu później - 17 listopada. - Dzięki temu mamy szerszy wybór ewentualnych rywali, także ze światowej czołówki - mówi Antkowiak. Tyle że w tym gronie nie ma już na przykład Francji i Anglii, które akurat 17 listopada zagrają kontrolnie ze sobą. - Jest Holandia czy Chorwacja. Proszę nie narzekać na tę Chorwację, bo to dziewiąta drużyna w światowym rankingu - dodaje. Rywala "Biało-czerwonych" oficjalnie poznamy 24 maja.