Przez lata był podporą drużyny narodowej i niekwestionowanym numerem jeden. Z czasem miejsce Boruca między słupkami bramki reprezentacji zajmowali m.in. Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański czy Przemysław Tytoń. Ale doświadczony bramkarz wreszcie doczekał się pięknego jubileuszu - we wtorek zagrał z orzełkiem na piersi 60. raz.Gdyby nie zmiany w regulaminie, już teraz Boruc trafiłby do Klubu Wybitnego Reprezentanta. Co to takiego i kto do niego należy? To grupa piłkarzy, którzy zagrali w reprezentacji Polski przynajmniej 80 meczów (wcześniej wystarczyło 60). Wyjątkiem są zawodnicy, którzy w szczególny sposób zasłużyli się w historii polskiej piłki. Wśród nich są m.in. Paweł Janas (53 występy), Gerard Cieślik (45) czy Józef Młynarczyk (42). Już w poniedziałek okazało się, że Boruc zagra w meczu z Grecją. Selekcjoner Adam Nawałka już wcześniej ogłosił bowiem skład. We wtorkowym meczu Boruc wybiegł na boisko z opaską kapitana. Boruc debiutował w reprezentacji w 2004 roku. Z kadrą wziął udział w finałach mistrzostw świata w 2006 roku i mistrzostw Europy w 2008 roku. Ostatni raz w narodowych barwach zagrał w listopadzie ubiegłego roku - w towarzyskim meczu ze Szwajcarią.