"Mistrzostwa Europy to oczywiście bardzo ważny turniej, ale dla nas jest tylko pośrednim przystankiem w drodze na mundial. To będzie coś naprawdę szczególnego, jeśli uda nam się obronić tytuł mistrza świata" - powiedział Loew. Jednocześnie szkoleniowiec nie wyobraża sobie przedwczesnego odpadnięcia w ME, które w dniach 10 czerwca - 10 lipca odbędą się na boiskach Francji. "Jeśli ten turniej kompletnie nam nie wyjdzie, to oczywiście będziemy to analizować i będzie trzeba będzie to przedyskutować, ale wychodzę z założenia, że dotrzemy w tej imprezie dosyć daleko" - dodał. Niemcy w grupie zagrają z Polską, Irlandią Płn. i Ukrainą. Przed pierwszymi meczami towarzyskimi w nowym sezonie - 26 marca w Berlinie z Anglią i trzy dni później w Monachium z Włochami, Loew chciałby jeszcze raz porozmawiać z piłkarzami o wydarzeniach w Paryżu. 13 listopada w trakcie spotkania z Francją na Stade de France, doszło do ataków terrorystycznych. Zawodnicy w trakcie meczu słyszeli wybuchy. Drużyna całą noc spędziła na stadionie, a parę dni później - ze względów bezpieczeństwa - zostało odwołane spotkanie Niemcy - Holandia w Hanowerze. "Każdy z nas te wydarzenia nosi w sobie i pewnie tak szybko się tego nie pozbędziemy. Wydaje mi się, że taka otwarta rozmowa na ten temat może nam wszystkim pomóc" - uważa Loew. To jest tym bardziej istotne, że Niemcy rozegrają dwa mecze grupowe Euro w Paryżu (także z Polakami). "Wspomnienia będą silne, a to będą bardzo ważne spotkania. Dlatego właśnie nie można zamieść problemu pod dywan" - podkreślił.